"M jak miłość" odcinek 1861 - poniedziałek, 31.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Natalka nie odpuści sobie Bartka w 1861 odcinku "M jak miłość", chyba naiwnie wierząc, że on kiedyś zapomni o Dorocie, przestanie kochać żonę, która została uznana za zmarłą. Chociaż po ostatniej szczerej rozmowie Bartka z Natalką wydawało się, że postawił sprawę jasne. Odrzucił ją i zapowiedział, że kocha tylko Dorotę i ona zawsze będzie miłością jego życia, to samotna policjantka będzie zachowywała się tak, jakby do niej to nie trafiło.
Wspólny wieczór Bartka i Natalki w 1861 odcinku "M jak miłość" to sprawka Hani?
Po co zatem Bartek w 1861 odcinku "M jak miłość" odwiedzi Natalię i jej córkę w leśniczówce? Kolejny raz zadziała Hania, która sprowadzi wujka do ich domu na wieczór gier. Ale Lisiecki będzie tak wykończony wydarzeniami, które rozegrają się tego dnia, kiedy zobaczy "ducha" Doroty i minie się z ukochaną w jednym miejscu w Warszawie, że dość szybko zaśnie na kanapie w salonie.
Bartek w 1861 odcinku "M jak miłość" przez sen pomyli Natalkę z Dorotą
Zakochana Natalka przykryje Bartka kocem, a jemu w 1861 odcinku "M jak miłość" nagle przyśni się Dorota. Znów powróci ten sam sen o żonie, która będzie blisko niego i szepcząc coś do ucha, przekaże mu swoją tajemnicę. A kiedy Natalia czule dotknie policzka Bartka, on otworzy oczy i wypowie imię ukochanej - "Dorota". Pomyśli, że to żona stoi obok niego, ale zobaczy obok siebie tylko Natalię. Od razu się zerwie z kanapy.
- Czemu mnie nie obudziłaś?
- Byłeś zmęczony. Pomyślałam, że dobrze będzie jak odpoczniesz. Jak chcesz, to możesz zostać...
Bartek nie będzie chciał spędzić nocy z Natalką w 1861 odcinku "M jak miłość"
- Nie... Będę szedł... Wiesz co, nie odprowadzaj mnie... - powie na pożegnanie, a Natalka w 1861 odcinku "M jak miłość" kolejny raz uświadomi sobie, że nie ma żonatego ukochanego żadnych szans. Bartek zwyczajnie od niej ucieknie!
