"M jak miłość" odcinek 1856 - wtorek, 11.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Włamanie do domu Martyny w 1856 odcinku "M jak miłość" nastąpi jeszcze zanim wróci do leśniczówki. Niespodziewanie wyjdzie bowiem na dwudniową przepustkę z ośrodka odwykowego, gdzie leczy się z uzależnienia od alkoholu. Ale po powrocie do domu w Kampinosie czeka ja brutalne zderzenie z rzeczywistością i ludzką podłością.
Dom Martyny w lesie w 1856 odcinku "M jak miłość" pijacką meliną!
Najpierw Martyna w 1856 odcinku "M jak miłość" zobaczy otwarte drzwi, a kiedy przekroczy próg leśniczówki aż zblednie z przerażenia. Zniszczenia, bałagan, walające się na podłodze śmieci, resztki jedzenia, opróżnione butelki po alkoholu. Taką "niespodziankę" na powitanie dostanie od włamywaczy, który pod jej nieobecność z pięknego domu w leśnej głupy urządzili sobie pijacką melinę. Wysocka wezwie policję, zgłosi włamanie i zawiadomi jedyną przyjaciółkę Agatę (Lidia Pronobis), że ktoś zniszczył jej dom!
W 1856 odcinku "M jak miłość" Martyna powie Jakubowi o włamaniu do domu i kradzieży zegarka męża
Policja nie namierzy włamywaczy z domu Martyny, a ona sama w 1856 odcinku "M jak miłość" podczas przypadkowego spotkania z Jakubem już w Warszawie wspomni, że znów przeżywa ciężkie chwile, że nie czuje się bezpiecznie we własnym domu. - Miałam dzisiaj taki poranek, że najchętniej wymazałabym go z pamięci. Ta moja leśniczówka to jakieś przeklęte miejsce...
- A co się stało? - zapyta Jakub.
- Ktoś się włamał...
- Co ci się stało? Ktoś ci coś zrobił? - Karski przejmie się losem Martyny, ale ona od razu w 1856 odcinku "M jak miłość" wyjaśni, że nic złego się jej nie przydarzyło.
- Nie, nie... Jakaś dzieciarnia zrobiła sobie imprezę. Narobiła trochę szkód. Najgorsze jest, że ukradli zegarek, który mój mąż dostał od kolegów na pamiątkę wyprawy... Jakoś cholernie mi przykro z tego powodu... Tak szczerze mówiąc, to najchętniej wróciłabym do ośrodka, bo nie wiem jak przeżyję te dwa dni...
- Znam jeden sprawdzony sposób. Pod tym swetrem masz jakiś T-shirt? - uśmiechnie się Jakub, który w 1856 odcinku "M jak miłość" zabierze Martynę na trening bokserki, by rozładowała emocje. Tam zbliżą się do siebie jeszcze bardziej, a Martyna zauważy, że Jakub też zmaga się z poważnymi problemami i dlatego musi się wyładować na worku treningowym.