"M jak miłość" odcinek 1856 - wtorek, 11.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Kasia w 1856 odcinku "M jak miłość" sama będzie prosiła się, żeby Aneta zrobiła z nią porządek! Nie dość, że nadal będzie oszukiwała Jakuba, za plecami męża spotykając się z Mariuszem, to jeszcze w swoje kłamstwa wciągnie Chodakowską. Kiedy podczas schadzki z kochankiem w jego domu, Kasia zorientuje się, że Kuba ją śledzi, że stoi na ulicy przed willą architekta, spanikowana zadzwoni od razu do Anety. A ta przyjaciółkę „uratuje”.
Aneta w 1856 odcinku "M jak miłość" okłamie Jakuba, co Kasia robi z Mariuszem!
W błyskawicznym tempie w 1856 odcinku "M jak miłość" Aneta przyjedzie na miejsce, zanim Jakub wkroczy do domu rywala i wymyśli zgrabne kłamstwo, że umówiła się z Kasią i jej znajomym architektem w sprawie projektu przebudowy ich mieszkania. Oczywiście Karski nie uwierzy w wersję wydarzeń Anety, słusznie podejrzewając żonę o zdradę.
W 1856 odcinku "M jak miłość" Aneta zażąda od Kasi, by zerwała z Mariuszem
Gdy Jakub odjedzie, Aneta w 1856 odcinku "M jak miłość" wparuje do domu Mariusza jak burza. - Z tobą nie gadam! W cztery oczy! - rzuci do Kasi. I zażąda od niej, by raz na zawsze rozstała się z kochankiem i posłusznie wróciła do męża.
- Pomogłam ci, ale tylko dlatego, że cholernie szkoda mi Kuby i waszego małżeństwa! A to wszystko może zostać między nami! Ale pod warunkiem, że zerwiesz Mariuszem i nigdy więcej się z nim nie zobaczysz!
- Dobrze... - odpowie skruszona Kasia.
- A jeśli złamiesz obietnicę, to pierwsza powiem o wszystkim Kubie! Przysięgnij! Przysięgnij, że więcej go nie zobaczysz!
- Przysięgam...
- Masz 2 minuty! Ja tu poczekam! - powie na odchodne Aneta.
Wstrząśnięty tą rozmową Mariusz aż zblednie w 1856 odcinku "M jak miłość". Nie uwierzy, że ukochana tak łatwo się go wyrzekła. - Kasia, no coś ty?
- Mariusz, to koniec... Ja nie mogę tego robić Jakubowi...
- Odnaleźliśmy się po tylu latach
- Po prostu o mnie zapomnij...
- Nie mogę, bo cię kocham... - powie Mariusz i nawet się z Kasią nie pożegna.
Kasia w 1856 odcinku "M jak miłość" nie przyzna się Anecie do zdrady Jakuba
Po wyjściu z domu kochanka w 1856 odcinku "M jak miłość" Kasia spróbuje wyjaśnić Anecie, czego była świadkiem. Przedstawi jej jednak tak niedorzeczny obraz wydarzeń, że Chodakowska o mało nie parsknie śmiechem. - Chcę, żebyś wiedziała, że między nami do niczego nie doszło... Nie zdradziłam Kuby!
- Posłuchaj... To, że nie poszłaś z Mariuszem do łóżka, nie oznacza, że to nie była zdrada! Bo była! - uświadomi zakłamanej przyjaciółce.
Niezbyt długo w 1856 odcinku "M jak miłość" Kasia wytrwa w wierności, bo zaraz po powrocie do domu, zaleje się łzami i wróci do Mariusza. Tym razem się z nim prześpi, spędzi z kochankiem całą noc. Zdradzając Jakuba Kasia cały czas będzie płakać.