"M jak miłość" odcinek 1854 - wtorek, 4.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1854 odcinku „M jak miłość” rozpocznie się poród Jagody! Zdradzamy, że w trakcie ubierania choinki żona Tadeusza poczuje pierwsze skurcze, czym mocno przerazi swojego męża. I nic dziwnego, gdyż przecież dopiero co ciężarna przejdzie operację, ratującą życie ich nienarodzonego dziecka, gdy Artur wykryje u niego wadę serca, którą później potwierdzi także jego kolega, wybitny kardiolog Marek (Tomasz Traczyński).
Wówczas Kiemliczowa podda się zabiegowi, którą znajomy Rogowskiego wykona jeszcze w jej łonie, dzięki czemu pojawi się szansa, że ich córeczka jednak urodzi się zdrowa. I tak właśnie się stanie, gdyż przebiegnie on pomyślnie, choć dostarczy zarówno matce, jak i ojcu dziecka sporo nerwów. I nie inaczej będzie w 1854 odcinku „M jak miłość”, gdy wszystko się zacznie! Ale wcale nie z powodu samego porodu!
Jagoda zacznie niespodziewanie rodzić w 1854 odcinku „M jak miłość”, ale Tadeusz stanie na wysokości zadania!
A to dlatego, że w 1854 odcinku „M jak miłość” Tadeusza o wiele bardziej przerazi fakt, że Dorotka pcha się na świat nieco za wcześnie, gdyż Jagoda będzie miała wyznaczony termin porodu trochę później. Ale skurcze Kiemliczowej nie pozostawią wątpliwości, że akcja porodowa właśnie się rozpoczęła, a ciężarna powinna jak najszybciej trafić do szpitala.
I tym w 1854 odcinku „M jak miłość” zajmie się oczywiście jej mąż. Zdradzamy, że przerażony i spanikowany Kiemlicz jednak się ogarnie i zachowa zimą krew. Tadeusz stanie na wysokości zadania, dzięki czemu jego ciężarna żona wyląduje w szpitalu, gdzie zacznie rodzić!
W 1854 odcinku „M jak miłość” Kiemliczowie w końcu powitają na świecie swoją córeczkę!
I tak po kilku godzinach w 1854 odcinku „M jak miłość” na świat przyjdzie córeczka Kiemliczów, której Jagoda i Tadeusz dadzą na imię Dorotka. I wszystko wskazuje na to, że dziewczynka jednak urodzi się zdrowa, mimo iż trafi do rodziców nieco wcześniej niż miała!
Ale najwidoczniej tak bardzo będzie jej się śpieszyło do Kiemliczów! I nic dziwnego, gdyż w 1854 odcinku „M jak miłość” małżonkowie będą najszczęśliwszymi ludźmi na świecie i będą na to zasługiwali jak mało kto! Zwłaszcza po tym, co przeszli…