„M jak miłość" odcinek 1850 - wtorek, 18.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1850 odcinku "M jak miłość" Ania przypomni Kamie, co nawyprawiała Martyna. Kama porozmawia z siostrą telefonicznie, ale ta wcale nie uspokoi jej w momencie dużego wzburzenia. Ukochana Marcina znów poczuje dużą zazdrość, ponieważ dostanie kolejne znaki, że Wysocka wcale nie zrezygnowała z kontaktu z Chodakowskim. Wręcz przeciwnie, już w 1850 odcinku "M jak miłość" Marcin dostanie od lekarki zdjęcia i nagrania, które potem zobaczy Kama. To ją podburzy.
Ania wyczuje problemy siostry
Ania wcale nie opowie się po stronie Wysockiej. Wręcz przeciwnie, kiedy będzie rozmawiała z siostrą przez telefon, raz jeszcze przypomni jej wszystko to, co nawyprawiała lekarka.
- (...) Co ci jest, czemu masz taki smutny głos? - dopyta zmartwiona Ania.
- Bo czuję się podle, mam wrażenie, że jestem złym człowiekiem... - wyżali się ukochana Marcina.
- Chodzi o tę kobietę - bardziej stwierdzi niż zapyta młodsza siostra.
- Jej przyjaciółka leży w szpitalu na podtrzymaniu ciąży i nie wie co się dzieje z Martyną, a co jeśli Martyna zaczęła pić i nikt jej nie pomoże? Bo ja mam cholera jakąś ciężką obsesję na jej punkcie - wyjaśni Kama w 1850 odcinku "M jak miłość".
Ania nastawi Kamę przeciwko Martynie
- To nie jest twój problem! Ona się nie przejmowała, kiedy ty wariowałaś i chodziłaś po ścianach. Wiedziała o poszukiwaniach, wiedziała, że Marcin ma rodzinę i miała to gdzieś! Teraz ty masz się o nią martwić? - Ania ostro postawi sprawę. Uzna, że Kama nie może przejmować się losem Wysockiej.
- Tak, tak, ale ja czuję się paskudnie, że nie chciałam żeby Marcin dziś do niej pojechał - uzna Kama.
- Słuchaj, siostra, bardzo dobrze, że go nie puściłaś... - Ania będzie pewna swojej racji.
Zdradzamy, że Kama jeszcze tego samego dnia pojedzie do leśniczówki i zastanie Martynę w złym stanie. Rzuci się na ratunek kobiecie.