"M jak miłość" odcinek 1849 - poniedziałek, 17.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1849 odcinku "M jak miłość" uwagę Kisielowej przykuje coś, co absolutnie nie da jej spać. Zapracowana ciągłymi obowiązkami nie da rady porządnie wypocząć. Kiedy kolejna noc zakończy się brutalną pobudką o świcie, Zofia nie wytrzyma. Natychmiast zajmie się śledztwem i ustaleniem, co dzieje się w Grabinie.
Zofia na tropie kolejnego skandalu w Grabinie
Nie będzie trudno odgadnąć, co tak hałasuje. Kisielowa od razu rozpozna charakterystyczny dźwięk zza okna i ustali, że czyjś kogut niszczy jej sen. Oczywiście trudno winić zwierzę za wydawanie dźwięków, szczególnie że koguty pieją właśnie wczesnym rankiem. Pani sołtys uzna jednak, że ma dość nieprzespanych nocy i wyrywania ze snu ostrymi dźwiękami. Postanowi ustalić więc, do kogo należy irytujący kogut. To jednak nie koniec, bo podejmie także radykalne kroki.
Kisielowa wyda wyrok
Zdradzamy, że w 1849 odcinku "M jak miłość" pani sołtys znów udowodni, że jest nieustępliwa i nie można nadepnąć jej na odcisk. Sprawa irytującego koguta nabierze tempa, a Kisielowa wyda wyrok na zwierzaka! Każe Żakowi (Krzysztof Tyniec) skutecznie usunąć zwierzę, by więcej ją nie budziło. Zdezorientowany Robert odbierze sygnał od żony i będzie wiedział, że "skutek śmiertelny" oznacza tylko jedno! Mężczyzna niezbyt chętnie podejmie się zadania, bo w ogóle wolałby nie zabijać ptaka. Czy słowa i perswazja zdenerwowanej żony podziałają? A może jednak zdarzy się jeszcze coś innego? To wszystko wyjaśni się wkrótce, ale jedno jest pewne - żadnej misji Kisielowej nie da się przewidzieć.