"M jak miłość" odcinek 1844 - wtorek, 28.01.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Chwile grozy przeżyje Martyna, którą w 1844 odcinku "M jak miłość" zaatakuje gangster Robert! Skąd szef mafii będzie wiedział, że w leśniczówce w Kampinosie mieszka była kochanka Marcina i właśnie ona może stać przynętą na Chodakowskiego? Bezwzględny zabójca od dłuższego czas czaił się w ukryciu, trzymał rękę na pulsie, by w odpowiednim momencie przypuścić atak na Marcina i jego kolejną kobietę. Po uwięzieniu Martyny wyśle z jej telefonu rozpaczliwą wiadomość do Marcina.
To Jakub, a nie Marcin w 1844 odcinku "M jak miłość" uratuje Martynę
Jednego Robert w 1844 odcinku "M jak miłość" nie przewidzi - że zamiast Marcina na pomoc Martynie przybędzie Jakub! Uzbrojony Karski rzuci się na gangstera i zabije go podczas bójki. Na oczach Martyny! Kiedy w domu w lesie zjawi się także Marcin będzie już po wszystkim. Zastanie Martynę wtuloną w Jakuba i martwego Roberta na podłodze.
Po masakrze w domu Martyny w 1844 odcinku "M jak miłość" Marcina dopadną wyrzuty sumienia, że wysłał Jakuba na pewną śmierć, że to Karski, a nie on musiał stanąć do walki z Robertem.
- Przepraszam... Ja nie miałem pojęcia w co cię pakuje. Zupełnie. Przepraszam. Jedź załatw, ja firmą się zajmę, wszystkim się zajmę... - zapewni Chodakowski przyjaciela i wspólnika.
Martyna w 1844 odcinku "M jak miłość" wpadnie w ramiona Jakuba
Zabójstwo Roberta w 1844 odcinku "M jak miłość" będzie się wiązało z przykrymi konsekwencjami dla Jakuba. Czeka go przesłuchanie nie tylko przez policję, ale także prokuraturę. Karski nie poradzi sobie z tym, że zabił człowieka.
W kiepskim stanie psychicznym będzie też Martyna, która w 1844 odcinku "M jak miłość" poszuka pocieszenia w ramionach Jakuba. Podziękuje mu za uratowanie życie i nie zważając na obecność Marcina znów przytuli Karskiego.
- Jestem twoją dłużniczką. Nigdy ci tego nie zapomnę...
- Będzie dobrze... Trzymaj się - powie Jakub na pożegnanie.