"M jak miłość" odcinek 1836 - poniedziałek, 16.12.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Łukasz wróci w 1836 odcinku "M jak miłość"! Pojawi się na wyjątkowym ślubie Marty i Jacka. Nie mienie wiele czasu od oświadczyn Mileckiego w rodzinnym domu ukochanej w Grabinie. Sprawy potoczą się dość szybko, a zakochani zorganizują piękne wesele w plenerze. Oczywiście nie obejdzie się bez ważnych gości, bo przecież Marta chciałaby mieć bliskie osoby przy sobie. Tak też się stanie, a niektóre zaproszenia mogą zdziwić...
Powrót Łukasza i Ani na ślub Marty w 1836 odcinku "M jak miłość"
Marta będzie mogła liczyć na obecność najbliższych podczas najważniejszego dnia. W 1836 odcinku "M jak miłość" ceremonia ślubna odbędzie się w Grabinie, dokładnie w siedlisku Budzyńskich. Na miejscu zjawi się sporo gości, w tym bardzo dawno niewidziany Łukasz!
Przypomnijmy, że Wojciechowski wyjechał z Patrycją (Alżbeta Lenska) oraz synkiem Jasiem (Aleksander Cacko) do Włoch. Tam podjął pracę, a ukochana pojechała razem z nim. Zaczęli układać sobie życie za granicą i na próżno było szukać widoku Łukasza w Warszawie czy Grabinie. Na szczęście na ślub mamy w 1836 odcinku "M jak miłość" zrobi wyjątek i wpadnie z odwiedzinami. Prawdopodobnie sam, a Patrycja z synkiem zostaną we Włoszech.
To niejedyna niespodzianka, bo podczas ceremonii ślubnej pojawi się także Ania (Gabriela Świerczyńska). Ona także jakiś czas temu wyprowadziła się od mamy, co Marta mocno przeżyła. Chociaż Ania nie wyniosła się za granicę, chciała zacząć samodzielne życie. Rozpoczęła studia, więc wytłumaczyła prawniczce, iż to już czas, by zmieniła miejsce zamieszkania i nauczyła się samodzielności.
Wyjątkowi goście na ślubie Marty i Jacka
W 1836 odcinku "M jak miłość" nie zabraknie także znajomych i rodziny państwa młodych. Oczywiście największą niespodzianką będzie przyjazd Łukasza, ale w na weselu w siedlisku będą bawić się także Barbara (Teresa Lipowska), Rogowscy z Basią (Karina Woźniak), Natalka (Dominika Suchecka) z Hanią (Wiktoria Basik) oraz Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) z Żakiem (Krzysztof Tyniec).
Chociaż trudno szukać jakichś bliższych powiązań Kisielowej z Martą i Jackiem, cwana pani sołtys i tak zwita na wesele. Niestety wydaje się, że pojawi się żaden gość od strony Jacka. Czy nikt nie przyjedzie go wesprzeć w ważnym dniu? Marta będzie mogła liczyć na swoich bliskich.