M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1829: Iza, Aneta i Aleksandra Chodakowskie znów razem w obliczu tragedii Szymka! Nie będzie wśród nich Kamy - ZDJĘCIA

2024-11-16 11:14

W 1829 odcinku "M jak miłość" damska część rodziny Chodakowskich znów się zjednoczy w obliczu tragedii Szymka (Staś Szczypiński), który zamknie się w sobie tuż po tym, gdy nie pozna go własny ojciec. Syn Marcina (Mikołaj Roznerski) nie będzie chciał rozmawiać z Izą (Adriana Kalska), dlatego zadzwoni ona po posiłki w osobach Aleksandry (Małgorzata Pieczyńska) i Anety (Ilona Janyst). Oczywiście, w 1829 odcinku "M jak miłość" Chodakowskie pozytywnie odpowiedzą na jej apel i zjawią się u byłej żony detektywa, a wspólnymi siłami zdołają dotrzeć do Szymka! Ale już bez Kamy (Michalina Sosna), która nie otrzyma nawet zaproszenia! Koniecznie poznaj szczegóły i zobacz to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1829 - wtorek, 19.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1829 odcinku "M jak miłość" Iza znów stanie się ważną częścią rodziny Chodakowskich! I choć była żona Marcina wypadła z niej, gdy zdecydowała się zostawić męża i dzieci - Szymka i Maję (Laura Jankowska) na rzecz kochanka Radka (Philippe Tłokiński), to w obliczu zaginięcia, jak i odnalezienia cierpiącego na amnezję detektywa ponownie do nich dołączy. I to nie tylko dlatego, że jej nowe małżeństwo zawiśnie na włosku, a Iza w końcu zrozumie, że źle wybrała, ale przede wszystkim ze względu na dzieci, nad którymi Chodakowska przejmie opiekę. Tyle tylko, że po konfrontacji Szymka z Marcinem, nie poradzi sobie z przybranym synem, dlatego wezwie na pomoc posiłki w osobach byłej teściowej Aleksandry, jak i byłej szwagierki Anety!

Aleksandra i Aneta zjawią się u Izy w 1829 odcinku "M jak miłość"!

Oczywiście, w 1829 odcinku "M jak miłość" obie Chodakowskie odpowiedzą na apel Izy i prędko się u niej zjawią. A to dlatego, że nie będzie czasu na rozpamiętywanie tego, co już było. Tym bardziej, że każdą z nich połączy jedno - dobro Szymka.

- Odkąd Olek go przywiózł do nas, to Szymek zamknął się w swoim pokoju i nie ma z nim żadnej dyskusji. Zamknął się w sobie, wiesz jaki potrafi być uparty - wyżali się Aleksandrze, Iza.

- Biedne dziecko... - zasmuci się seniorka.

- Tak bym go chciała ochronić przed całym światem... - wyzna Chodakowska.

W tym momencie w 1829 odcinku "M jak miłość" do Aleksandry i Izy dołączy także zaalarmowana Aneta. Chodakowska czule przywita się ze swoją teściową i byłą szwagierką, po czym od razu przystąpi do rzeczy, gdy babci i przybranej matce Szymka nie uda się do niego dotrzeć.

- Cześć, jestem - przywita się Aneta.

- Dzięki, że przyjechałaś - ucieszy się Iza.

Aneta scali rodzinę Chodakowskich w 1829 odcinku "M jak miłość"!

- I jak Szymek? Bez zmian? - zapyta Chodakowska, a gdy w 1829 odcinku "M jak miłość" uzyska potwierdzenie, to od razu przystąpi do akcji - Co tam przyniosłam? A nie nic takiego tylko trochę makaroników z "Makarenki". To kto ma ochotę na cukrową ucztę? Jakie? Wiśnia, malina z białą czekoladą, pistacja, kokos, czekolada...

- Słony karmel! Zamawiam - przerwie jej Maja.

- Ty, weź to zostaw! Słony karmel jest zawsze dla mnie! - krzyknie przez okno Szymek.

- Ale niestety jest taka prastara makaronikowa zasada, że kto chce zjeść ciasteczko, musi przyjść tutaj. Nie ja to wymyśliłam, sorry - powie Aneta, czym skutecznie zwabi chłopca - Spokojnie! Wszystkie smaki wzięłam podwójnie!

W tej chwili w 1829 odcinku "M jak miłość" Szymek natychmiast wyjdzie ze swojego pokoju i gdy zobaczy, że ciocia nie kłamie, to natychmiast podbiegnie do stołu i weźmie makaroniki. Oczywiście, chłopiec będzie chciał czym prędzej wrócić do swojej kryjówki, ale Aneta mu na to nie pozwoli! Chodakowska zatrzyma przybranego syna Izy, którego posadzi obok przybranej matki i w ten sposób rodzina znów będzie razem! Tyle, że zabraknie w niej Kamy, której nie dość, że nikt nie zaprosi, to nawet o niej nie pomyśli!

- Ale zostajemy tutaj! Nie łamiemy prastarych zasad! Siadamy tu! - zarządzi Chodakowska, czym ogromnie ucieszy Aleksandrę i Izę.

M jak miłość. Marcin nie odzyska pamięci! Nie zapomni o Martynie, ale Kama będzie walczyć
Najnowsze