Martyna obieca Marcinowi pomoc w 1826. odcinku "M jak miłość"
W 1826. odcinku "M jak miłość" Marcin wcale nie będzie skłonny, by wrócić do dawnego życia – będzie szczęśliwy żyjąc z Martyną. Ale ona nakłoni go do powrotu do bliskich, głównie ze względu na dzieci. Zapewni go też, że we wszystkim mu pomoże i będzie u jego boku.
W 1826. odcinku serialu „M jak miłość” Marcin wystraszy się Kamy
W 1826. odcinku serialu „M jak miłość” po telefonie Martyny do Kamy ukochana Marcina razem z Olkiem natychmiast ruszą w okolice Sochaczewa. Bez trudu znajdą leśniczówkę Wysockiej, która wcale nie mieszka w aż tak kompletnej głuszy. Kama wysiądzie z samochodu i zauważy stojącego przed nią Chodakowskiego – z inną fryzurą, niepewną miną, ale jednak to będzie on, jej Marcin! Podejdzie do niego szybko, rzuci się mu na szyję i rozpłacze:
- Marcin?! Boże, to naprawdę ty?! Gdzie ty byłeś? Tyle czasu. Co się z tobą działo? Marcin! – zarzuci go gradem pytań. Wobec takiego ataku rozemocjonowanej kobiety, która dla niego będzie zupełnie obca, detektyw nie tylko nie odwzajemni uścisku, ale wycofa się wystraszony.
W 1826. odcinku serialu „M jak miłość” Marcin odwróci się do Kamy plecami
W 1826. odcinku serialu „M jak miłość” Kama nie będzie mogła uwierzyć w to, że jej ukochany mógł się jej przestraszyć. Będzie liczyć na to, że jej widok obudzi w nim wspomnienia i wszystko od razu będzie jak dawniej. Olek powie jej po cichu coś ważnego, ale Kama nie będzie chciała tego słuchać. Młodszy Chodakowski ponowi prośbę i dziewczyna nieco się odsunie. Brat Marcina podejdzie do niego i powie najspokojniej, jak w takiej sytuacji będzie to możliwe:
- Jestem twoim bratem, lekarzem. Chodź, porozmawiamy.
Marcin posłusznie pójdzie za Olkiem i wejdą do domu Martyny. Nawet nie obejrzy się za siebie! Kama będzie tym zrozpaczona. Zostanie na zewnątrz. Będzie mogła tylko czekać…
(dialogi za: Swiatseriali.interia.pl)
„M jak miłość" odcinek 1826 - wtorek, 05.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2