M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1824: Jakub nie powie Kamie, że widział Marcina! Przegapi ważny trop po jego ucieczce - ZDJĘCIA

2024-10-29 20:33

W 1824 odcinku "M jak miłość" Kama (Michalina Sosna) nie dowie się, że Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) widział Marcina (Mikołaj Roznerski) na leśnej drodze, że stanął oko w oko z przyjacielem, który ze strachu uciekł! Dlaczego Karski ukryje przed Kamą tak ważną sprawę? Bo nie będzie chciał robić ukochanej Marcina złudnej nadziei. Zwłaszcza, że w 1824 odcinku "M jak miłość" Jakub nie będzie wiedział dlaczego Marcin tak zareagował na jego widok i czemu skoro jest tak blisko, nie wrócił jeszcze do domu. Detektywowi nie wpadnie do głowy ważny trop, że Marcin stracił pamięć. Sprawdź szczegóły, co wydarzy się dalej.

"M jak miłość" odcinek 1824 - wtorek, 29.10.2024, o godz. 20.55 w TVP2

Czy Jakub w 1824 odcinku "M jak miłość" odnajdzie Marcina? Już teraz wiadomo, że Karski dotrze do domu Martyny (Magdalena Turczeniewicz) w Kampinosie, ale nie będzie miał pewności, że właśnie tam ukrywa się Marcin. Powód? Dotknięty amnezją Chodakowski, który od miesięcy boi się tego, co zrobił przed utratą pamięci nie wpuści Jakuba do środka. Zamknie się przed Karskim w leśniczówce i spokojnie poczeka aż nieznajomy odjedzie.

Jakub i Olek znajdą dom Martyny w 1824 odcinku "M jak miłość"

Chociaż w 1824 odcinku "M jak miłość" Jakub wróci z Olkiem (Maurycy Popiel) w miejsce, gdzie widział Marcina, leśniczy wskaże im dom samotnej lekarki, to wcale nie zakończy poszukiwań zaginionego przyjaciela!

W 1824 odcinku "M jak miłość" policja na tropie Marcina pod Sochaczewem

Ale zanim to nastąpi w 1824 odcinku "M jak miłość" Jakub uruchomi swoje kontakty z policji, by funkcjonariusze zaczęli wzmożone poszukiwania Marcina w okolicach Sochaczewa. W agencji detektywistycznej Karskiego i Chodakowskiego pojawi się znajomy policjant (Jan Kozaczuk), który wznowi śledztwo! Oczywiście nikt nie zgłosi, że widział Marcina. Mimo że chodzi do sklepów, apteki, pokazuje się ludziom.

M jak miłość. Martyna nie pozwoli Marcinowi wrócić do rodziny! Jakub dotrze do leśniczówki przed ich ucieczką?

- Przeszukujemy okolice Sochaczewa, wypytujemy ludzi, rozwiesiliśmy plakaty. Lokalne patrole mają zdjęcie Marcina, są o wszystkim poinformowane... - poinformuje policjant, znajomy Jakuba.

- A przychodnie, szpitale? - dopyta Olek.

- Sprawdzone!

- I nadal nic? Kuba, a ty go na pewno widziałeś? Ja nie chcę krakać, ale po prostu mieliśmy tyle fałszywych zgłoszeń... Może to był ktoś podobny do Marcina? - starszy z braci Chodakowskich w 1824 odcinku "M jak miłość" nabierze podejrzeń co do wersji Jakuba.

Jakub w 1824 odcinku "M jak miłość" nie domyśli się dlaczego Marcin przed nim uciekł

Ale Jakub w 1824 odcinku "M jak miłość" nie odpuści! Doskonale wie, kogo widział na leśnej drodze, stanął twarzą w twarz z Marcinem, nie może być mowy o żadnej pomyłce. Chociaż Marcin wyglądał inaczej niż przed zaginięciem, porwaniem przez gangstera Roberta (Kamil Drężek).

Karski w 1824 odcinku "M jak miłość" zacznie snuć domysły dlaczego Marcin uciekł, nie zatrzymał się, gdy wołał go po imieniu. Przez myśl Jakubowi nie przejdzie, że Marcin cierpi na amnezję, stracił pamięć i nie wie, kim jest.

- Musimy szukać dalej... Zastanawiam się tylko nad jednym... Dlaczego Marcin zaczął uciekać na mój widok? I dlaczego jeśli żyje i jest niedaleko Warszawy nie wraca do domu? Czego się boi? Musieliśmy przegapić coś bardzo ważnego... - oceni Jakub.

- Dlatego póki co ani słowa... Zwłaszcza Kamie. Nie możemy jej robić fałszywych nadziei... - stwierdzi Olek.

- Jasne, to oczywiste! Masz dzisiaj chwilę? Chcę pojechać do nadleśnictwa, chcę popytać, rozejrzeć się...

Kama w 1824 odcinku "M jak miłość" nie dowie się, że Jakub widział Marcina

Kiedy Kama w 1824 odcinku "M jak miłość" przyjdzie do agencji, by porozmawiać z Olkiem o dziwnym zachowaniu Aleksandry (Małgorzata Pieczyńska), Jakub ukryje przed nią prawdę o spotkaniu z Marcinem. Tak jak to ustali z Olkiem. Początkowo załamana Kama nie domyśli się, że brat i przyjaciel Chodakowskiego nie mówią jej wszystkiego. Wspomni jednak o mszy w intencji Marcina.

- Pamiętacie o tej mszy za Marcina? W najbliższą niedzielę...

- Kama, sam nie wiem... - zaprotestuje Olek.

- Dlaczego uważacie, że to nie jest dobry pomysł?

- Pomyśl jak poczuje się moja mama, Szymek, Maja... Może poczekajmy? Teraz dla wszystkich mogłoby to być za trudne...

- Poza tym wiesz, zdarzają się różne rzeczy. Ludzie mogą się odnaleźć po naprawdę długim czasie, kiedy już w ogóle nie ma nadziei... - Jakub w 1824 odcinku "M jak miłość" nadal nie przyzna się Kamie, że widział Marcina, ale powie o dwa słowa za dużo.

- Co masz na myśli? Coś konkretnego? - zwróci się Kama do Karskiego.

- Tylko tyle, że... - Jakub nie będzie wiedział, jak z tego wybrnąć.

- Poczekajmy po prostu... - dokończy za niego Olek.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze