M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1812: Kama uwierzy w to, że Marcin od niej odszedł. Ale nie pogodzi się z tym, że zostawił też dzieci - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

2024-09-17 21:07

W 1812 odcinku "M jak miłość" Kama (Michalina Sosna) powoli zacznie tracić nadzieję, że Marcin (Mikołaj Roznerski) się odnajdzie, że wróci do niej i znów będą razem! Kolejne tropy w sprawie zaginionego Marcina okażą się fałszywe, ale Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) nie podda się. Obieca Kamie, że nie spocznie póki nie dowie się, co się stało z Marcinem. W akcie rozpaczy Kamy w 1812 odcinku "M jak miłość" zacznie snuć teorie o tym, że Marcin od niej odszedł, że nie chciał już z nią być. Nie zdoła jednak pojąć jak mógł zostawić dzieci...

"M jak miłość" odcinek 1812 - wtorek, 17.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2

Kama w 1812 odcinku "M jak miłość" będzie w coraz gorszym stanie psychicznym. Od zaginięcia Marcina minie już ponad miesiąc, a ona nadal nie będzie wiedziała gdzie jest jej ukochany, Chodakowski nie da żadnego znaku życia. A najgorsza będzie świadomość, że po tak długim czasie szanse na odnalezienie Marcina całego i zdrowego zmaleją niemal do zera.

Fałszywy trop w sprawie Marcina od kobiety z Torunia!

Życie Kamy w 1812 odcinku "M jak miłość" rozpadnie na kawałki, zacznie jej brakować sił na wykonywanie najprostszych czynności. Nawet praca w butiku vintage stanie się prawdziwą udręką. W napięciu będzie oczekiwała na jakiekolwiek wieści o Marcinie, ale każdy kolejny trop, doniesienia o tym, że jakaś kobieta widziała go w Toruniu, okażą się nieprawdziwe. Śledztwo policji utknie w martwym punkcie. Tak jak poszukiwania Marcina prowadzone przez Jakuba Karskiego.

- Nie chcę, żebyś niepotrzebnie robiła sobie nadzieję... - uprzedzi Kamę przyjaciel i wspólnik Marcina w 1812 odcinku "M jak miłość".

M jak miłość odcinek 1812 ZWIASTUN. Marcin usłyszy swoje imię i od razu zareaguje! Odzyska pamięć?

Kama w 1812 odcinku "M jak miłość" uzna, że Marcin zostawił ją i dzieci!

Z ust Kamy w 1812 odcinku "M jak miłość" padną słowa, które będą sugerowały najgorszy scenariusz, że Marcin wcale nie zaginął, ale zwyczajnie od niej odszedł. Wykorzystał porwanie, by zakończyć ich związek już na zawsze. Kama nie zdoła jednak pogodzić się z tym, że Marcin opuścił też swoje dzieci, Szymka (Staś Szczypiński) i Maję (Laura Jankowska).

- Kuba, ja już nie mam żadnej nadziei. No powiedz, co takiego mogło się stać, że Marcin nie wrócił, że z nikim się nie kontaktuje. Dobra, mogę uwierzyć w to, że chciał ode mnie odejść. Ale żeby zostawić dzieci?

- Może jest przez kogoś przetrzymywany...

- Wierzysz w to? Tak szczerze, wierzysz?

- To nie jest kwestia wiary. Trzeba szukać aż do skutku. Metodycznie sprawdzać każdy trop i w końcu dowiemy się prawdy...

- Przepraszam, nie mogę tego słuchać! - do Kamy w 1812 odcinku "M jak miłość" dotrze, że Marcin nigdy się nie odnajdzie.

Listen on Spreaker.
Najnowsze