M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1791: Kryzys u Rogowskiego. Tylko Marysi wyjawi, jak jest źle - ZDJĘCIA

2024-03-18 21:36

Z Arturem (Robert Moskwa) w 1791 odcinku "M jak miłość" będzie naprawdę źle. Rogowski od jakiegoś czasu mierzy się z problemami zdrowotnymi, ale wypiera te fakty i ciężko udaje przed bliskimi twardziela. Marysia (Małgorzata Pieńkowska) nie zostawi tak tej sprawy i będzie nadal drążyć temat stanu męża. W 1791 odcinku "M jak miłość" Artur wreszcie się otworzy, powie prawdę o tym, jak kiepsko się czuje! Załamany wyzna ukochanej, że czuje całkowity spadek formy, także pod względem psychicznym...

"M jak miłość" odcinek 1791 - wtorek, 19.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2

Artur bagatelizuje stan swojego zdrowia, a w 1791 odcinku "M jak miłość" będzie z nim naprawdę źle. Niepocieszony spojrzy w lustro i ze smutkiem stwierdzi, że szybko i dotkliwie dopada go starość... Tylko Marysia pozna prawdę o dręczących go problemach. 

- A co ty jesteś w takim nastroju, przecież wyniki są dobre? - zapyta zatroskana Rogowska, kiedy zauważy smutek u męża. Rogowski co prawda wyjdzie ze szpitala, gdzie przeprowadzą mu badania po przebytym zapaleniu płuc, ale jednak coś będzie ewidentnie nie w porządku. 

- Tak, tak... Dobre... Jestem po prostu zmęczony. To się chyba nazywa starość, wiesz? - powie przygnębiony wszystkim dookoła lekarz. 

- Starość? - zdziwi się Marysia. 

- Tak, starość, żebyś wiedziała... Mam gorszą kondycję, obniżoną odporność i trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, mam już swoje lata, tak? - wytłumaczy podłamany Rogowski w 1791 odcinku "M jak miłość".

- Wiesz, ja myślę, że mogę temu zaradzić... - powie tajemniczo Rogowska. 

Artur załamie się, bo uzna, że jest stary! 

Temat samopoczucia Artura bynajmniej nie zniknie. Chociaż Marysia wesprze męża, on nadal pozostanie posępny i niezadowolony z siebie. Dopiero przy obiedzie wrócą do tematu starości i kondycji. Marysia zmartwi się, że może mąż coś 

- Słuchaj, te wyniki badań są w porządku? Przysięgniesz mi? - zapyta Rogowska w 1791 odcinku "M jak miłość", nie bardzo wiedząc, czy mąż czasem nie naciągnął rzeczywistości i skłamał co do wyników badań. 

- Mhm, ok - odburknie Artur i to tym bardziej zaniepokoi Marysię. - Jak na mój wiek są super... - doda niezadowolony Artur, po raz kolejny nawiązując do wieku, 

- Boże, znowu zaczynasz. Wiek to stan umysłu! - ostro utnie temat Marysia, która nie pozwoli na to, by mąż się zamartwiał. 

M jak miłość. Nieszczęście spadnie na Jagodę i Tadeusza! Stracą wszystko przez Modrego
Najnowsze