"M jak miłość" odcinek 1790 - poniedziałek, 18.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1790 odcinku "M jak miłość" Werner w końcu znajdzie kobietę swojego życia! Tyle tylko, że wcale nie okaże się nią Sylwia, dla której Adam w końcu postanowił się zmienić i nieco wydorośleć, choć z nie do końca pozytywnym skutkiem, a Ola! Wszystko przez to, że nowa gosposia w pełni zaakceptuje go takim, jaki jest i nie będzie od niego niczego oczekiwała! A to dlatego, że prawnik nie tylko bezinteresownie wybronił ją przed sądem, gdy została niesłusznie oskarżona i skazana, ale także zwrócił jej wolność i przyjął pod swój dach, gdy ona nie miała, gdzie się podziać! I Ola postanowi mu się za to odwdzięczyć, dlatego zacznie traktować Adama jak dziecko, którym niewątpliwie wciąż będzie! A to w 1790 odcinku "M jak miłość" spodoba mu się tak bardzo, że żadna Sylwia nie będzie mu potrzebna!
W 1790 odcinku "M jak miłość" Adam zbyt długo nie będzie rozpaczał po Sylwii, która odejdzie od niego pod wpływem Oli! Kostecka już dłużej nie zniesie obecności gosposi Wernera, która stanie się straszliwie zaborcza, czego oczywiście prawnik nie zauważy. A to dlatego, że akurat jemu podejście gosposi ogromnie się spodoba! Do tego stopnia, że zobaczy w niej kobietę swojego życia, czym w 1790 odcinku "M jak miłość" pochwali się Anicie i Kamilowi, gdy zjawi się w ich domu w środku nocy. I zaskoczy ich tym jeszcze bardziej niż napadem i obradowaniem swojej posiadłości!
- Znalazłem kobietę mojego życia! - pochwali się Adam.
- Pogodziliście się z Sylwią, tak? - domyśli się Kamil, ale mocno się rozczaruje, gdyż Kostecka będzie już nieaktualna! - Jaką Sylwią? Nie, z Sylwią to koniec!
Tyle tylko, że w 1790 odcinku "M jak miłość" z Kostecką to jeszcze niezupełnie będzie koniec! Wszystko przez to, że Sylwia jednak wróci do domu Adama, ale nie zostanie wpuszczona do środka przez Olę! A to dlatego, iż gosposia uzna, że Kostecka nie jest najlepszą kandydatką na partnerkę dla prawnika, czym tylko doleje oliwy do ognia! Do tego stopnia, że w 1790 odcinku "M jak miłość" kochanka Wernera poczuje się tak urażona, że ostatecznie się podda i postanowi więcej nie wchodzić im w paradę! Tym bardziej, że Ola będzie miała po swojej stronie niczego nieświadomego Adama!
- Czy jest Adam? - zapyta Sylwia.
- Jest, ale...jest chory - oświadczy Ola, ale gdy Kostecka nie będzie chciała odpuścić, to gosposia zada jej ostateczny cios - Moim zdaniem, pani na pana Adama nie zasługuje!
- Poddaje się! - uzna Kostecka, po czym odejdzie sprzed jego drzwi.