M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1789: Obrzydliwe zachowanie złodziejki Igi po zatrzymaniu przez Kingę i Marysię. Fałszywa Franka jeszcze im dołoży - ZDJĘCIA

2024-02-28 10:02

W 1789 odcinku "M jak miłość" oszustka Iga (Weronika Bartold) pokaże prawdziwą twarz! Wreszcie dojdzie do schwytania kelnerki, która od jakiegoś czasu w bezczelny sposób podszywa się za Frankę (Dominika Kachlik). Dzięki akcji ratunkowej Kingi (Katarzyna Cichopek) i Marysi (Małgorzata Pieńkowska), Iga zostanie schwytana i przekazana w ręce policji. Szkoda tylko, że w 1789 odcinku "M jak miłość" nie pokaże krzty klasy i jeszcze dołoży Rogowskiej i Zduńskiej. Skandaliczne zachowanie po schwytaniu udowodni, że to zła osoba.

"M jak miłość" odcinek 1789 - wtorek, 12.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1789 odcinku "M jak miłość" wreszcie dojdzie do zatrzymania oszustki Igi, która niegdyś pracowała w bistro, ale została wyrzucona za kradzieże. W zemście ukradła dokumenty Franki i postanowiła ją udawać. Narobiła wielu problemów, aż w końcu dosięgnie ją sprawiedliwość. Jak podaje portal światseriali.interia.pl Zduńska z Pawłem (Rafał Mroczek) zostaną wezwani do komisariatu, gdzie zobaczą nagranie Igi z pewnego luksusowego hotelu. Natychmiast rozpoznają oszustkę!

Kiedy góralka zwierzy się teściowej, że to Iga bezczelnie rujnuje jej życie, Rogowska przekaże jej wiadomość o tym, iż tego samego dnia zobaczyła dziewczynę w galerii handlowej. W tej sytuacji razem z Kingą wrócą się do miejsca, gdzie Marysia widziała oszustkę. Będą miały szczęście, bo dostrzegą Igę! Kiedy złodziejka zobaczy Kingę zacznie uciekać, ale Marysia zagrodzi jej drogę samochodem. W tym czasie Kinga zdąży podbiec i złapać rywalkę za ramię, przyciskając ją do samochodu. 

Okropne zachowanie bezczelnej Igi w 1789 odcinku "M jak miłość" 

Nie będzie mowy o kajaniu się Igi, prośbom o wybaczenie czy przeprosinach. Wręcz przeciwnie, oszustka zdąży nawyzywać Marysią z Kingą!

- (...) Wariatki, ludzie na pomoc!!! - cytuje wspomniany portal słowa Igi, która nagle postawi się w roli ofiary.

- Spokój! Bo nie ręczę za siebie! Okradłaś ludzi, którzy ci zaufali, okazali ci tyle serca... A ty jak im się odwdzięczyłaś? Włamałaś się do ich domu, ukradłaś pieniądze, paszport, brałaś na Frankę pożyczki... Myślałaś, że ujdzie ci to na sucho?! - wypomni jej Zduńska.

- Do tej pory całkiem nieźle mi szło. Niczego mi nie udowodnicie... - pewna siebie złodziejka nie da za wygraną. Nie będzie mowy o poddaniu się.

- Policja ma nagranie z monitoringu! Na którym widać twoją twarz!

- Jedno nagranie o niczym nie przesądza. Poza tym... to wszystko wina Franki! Była wobec mnie wredna! I niczego nie żałuję! Gdybym mogła, zrobiłabym to jeszcze raz! - bezczelnie skomentuje oszustka, ale nie przewidzi sprytu Rogowskiej. 

- Kotku, właśnie się do wszystkiego przyznałaś... A ja to nagrałam! - Marysia wskaże na telefon, którym nagra słowa Igi. Na miejscu pojawi się policja, a Marysia szybko wyjaśni im całą sprawę. 

- To było obywatelskie zatrzymanie. Złapałyśmy oszustkę i złodziejkę, która ukradła mojej synowej paszport i pieniądze. Kinga, moja druga synowa, za chwilę wszystko to potwierdzi. Ta dziewczyna pracowała w jej bistro - skwituje Rogowska, a Iga zrozumie, że nie warto było puszczać do Zduńskiej i Marysi takich tekstów. 

M jak miłość. Romans Bartka i Doroty wymknie się spod kontroli. Były mąż Kaweckiej zaatakuje
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze