"M jak miłość" odcinek 1759 - poniedziałek, 20.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1759 odcinku "M jak miłość" Anita przygotuje dla Adama urodzinową niespodziankę w siedlisku Budzyńskich. Laskowska będzie chciała, aby tego dnia Werner poczuł się wyjątkowo szczególnie, że w ostatnim czasie nie wyglądał najlepiej. A w jego urodziny nie będzie inaczej, gdyż sekretarka odnajdzie go w kancelarii w opłakanym stanie, gdy zdecyduje się tam spędzić noc tuż po tym jak zgubi klucze do swojego mieszkania po mocno zakrapianym wieczorze. A że Anita wbije mu na wstępie kolejną szpilę, to w 1759 odcinku "M jak miłość" szybko postanowi się zrehabilitować, aby nieco poprawić mu humor!
Dlatego w 1759 odcinku "M jak miłość" Laskowska zdecyduje się zaprosić na jego imprezę urodzinową Kostecką i to nawet mimo tego, jakie piekło zgotowała Budzyńskiemu. I choć sama Sylwia poczuje się z tym niezręcznie, to Anita uzna, że to dobry moment, aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. A więc nie tylko ucieszyć Adama, ale również doprowadzić do pojednania Sylwii z Andrzejem!
- Sylwia! Cześć, urządzamy dziś w siedlisku imprezę z okazji urodzin Adama. Może wpadłabyś? - zapyta Anita.
- Dzięki za zaproszenie, ale no szczerze powiedziawszy nie wiem jak spojrzałabym w oczy Andrzejowi - uzna Sylwia.
- Ale to właśnie może być dobra okazja do tego, żeby oczyścić atmosferę... Poza tym, Adam się ucieszy - stwierdzi Laskowska.
- Zastanowię się, okej? - obieca Kostecka.
- Dobrze, Kamil ma twój numer, to wyślemy ci adres - zakończy w 1759 odcinku "M jak miłość" kompletnie szokując przy tym Kamila (Marcin Bosak).
W 1759 odcinku "M jak miłość" Gryc nie będzie mógł zrozumieć decyzji swojej ukochanej, choć chwilę wcześniej sam zacznie twierdzić, że warto dawać ludziom drugą szansę. Jednak w przypadku Kosteckiej będzie wyjątkowo sceptyczny...
- Trochę chyba przeszarżowałaś, co? To po tym wszystkim, co zrobiła Andrzejowi, chcesz, abyśmy usiedli przy wspólnym stole? - wytknie jej Kamil.
- No, ale sam mówiłeś, aby dawać ludziom drugą szansę - przypomni mu Anita.
- No, ale to zależy komu i w jakiej sytuacji - zauważy Gryc.
Jednak jego sceptyczność w 1759 odcinku "M jak miłość" się nie sprawdzi, gdyż Sylwia faktycznie zjawi się w siedlisku Budzyńskich i już na wstępie przeprosi Andrzeja za swoje zachowanie. Kostecka ostatecznie pojedna się z prawnikiem i odetnie się od psycholki Julii (Marta Chodorowska), która będzie prowokatorem całej tej niezręcznej sytuacji.