W 1751 odcinku "M jak miłość" Staszek zostanie prawdziwym bohaterem! Zdradzamy, że Popławski nie zawaha się ani na moment i w ostatniej chwili uratuje Dagmarę, której Igor zacznie grozić z bronią w ręku. Ojciec Jaśka brutalnie zaatakuje swoją żonę w siedlisku Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja (Krystian Wieczorek) Budzyńskich, gdzie Franka (Dominika Kachlik) i Paweł zapewnią jej schronienie po odejściu od tyrana i złożeniu przeciwko niemu zawiadomienia na policji. Tyle tylko, że Zduńscy nie przewidzą, że psychol postanowi ich śledzić, przez co dotrze za nimi do Grabiny i wykorzysta chwilę nieuwagi, aby napaść na swoją żonę. Wówczas Paweł natychmiast pobiegnie na ratunek i każe France wezwać policję, która w 1750 odcinku "M jak miłość" na szczęście szybko zjawi się na miejscu!
I dobrze, gdyż w 1750 odcinku "M jak miłość" wściekły Igor szybko rozprawi się ze Zduńskim. Psychol odepchnie Pawła, po czym wyjmie broń i wyceluje ją w Dagmarę. A co najgorsze będzie gotowy ją zabić! Jednak wtedy na miejscu zjawią się zaalarmowani policjanci, którzy natychmiast ruszą do akcji i w ostatniej chwili zdołają uratować Dagmarę. To Staszek ocali matkę Jaśka, choć słono zapłaci za swoją bohaterską postawę. Ale na szczęście dzięki Rafałowi nie dojdzie do najgorszego i Popławski nie zginie tylko w poważnym stanie zostanie zabrany do szpitala, w którym w 1751 odcinku "M jak miłość" zjawi się przerażona Jagoda (Katarzyna Kołeczek). Córka Staszka obieca się nim zająć i otoczy go troskliwą opieką, jednak wcześniej podziękuje Stadnickiemu za uratowanie ojcu życia!
W 1751 odcinku "M jak miłość" wdzięczni Popławskiemu będą również Zduńscy. I to nie tylko Franka i Paweł, ale również Basia (Gabriela Raczyńska), która zawita do siedliska wraz z Jaśkiem, aby nieco ochłonąć prze maturą. Tyle tylko, że ich pobyt w urokliwym zakątku Budzyńskich zamieni się w koszmar i to z rodzicami chłopaka w rolach głównych. W 1751 odcinku "M jak miłość" Basia i Jasiek ogromnie podziękują Staszkowi za uratowanie Dagmary, podobnie z resztą jak Franka i Paweł, którzy nigdy mu tego nie zapomną. Ale to nie będzie koniec uznania dla postawy policjanta, gdyż o jego wyczynie szybko dowie się również sołtyska Kisielowa (Małgorzata Różniatowska), która osobiście zjawi się w szpitalu, aby mu pogratulować. Tyle tylko, że zrobi to w tajemnicy przed Robertem (Krzysztof Tyniec), co doprowadzi do koszmarnego nieporozumienia!