"M jak miłość" odcinek 1751 - poniedziałek, 23.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1751 odcinku "M jak miłość" Bartek stoczy się na samo dno! Mimo iż Lisiecki opuści areszt po pobiciu partnera Beaty, Jarka (Marcel Wiercichowski) i wróci do pracy u Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski), to nie wykorzysta szansy, jaką dał mu los. A to dlatego, że kompletnie nie poradzi on sobie po stracie Uli i Kalinki, którą zabierze mu żona, a swoje smutki zacznie topić w alkoholu, co odbije się na jego pracy. Do tego stopnia, że Bartek wejdzie w ostry konflikt z najważniejszą klientką Dorotą Kawecką (Iwona Rejzner), przez co Kiemlicz postawi mu ultimatum. Jednak w 1751 odcinku "M jak miłość" to nie ono wstrząśnie Lisieckim tylko ostre słowa, które skieruje do niego siostra zmarłej Marzenki!
W 1751 odcinku "M jak miłość" Beata ponownie spotka się z Bartkiem, ale tym razem w Grabinie. Siostra zmarłej Marzenki znów zacznie namawiać jej szwagra do walki o jej dziecko. Tym bardziej, iż Ula, w przeciwieństwie do niego, nie będzie miała do niej żadnych praw. Z kolei Lisiecki funduszy...
- Nie ma prawa tak zawłaszczać Kalinki. Kalinka jest twoją bratanicą, a Ula zabrała ją sobie jak własne dziecko. Musisz o małą zawalczyć, nie wolno ci odpuszczać! ... Rozumiem, że to jest dla ciebie trudne, ale... Musisz wziąć się w garść. W takim stanie nie odzyskasz Kalinki - cytuje jej słowa swiatseriali.interia.pl.
- I tak jej nie odzyskam. Nie mam szans. Jestem goły, nie mam nawet kasy na loty do Australii, a tym bardziej na prawników... - uzna Bartek.
Tyle tylko, że pieniądze w 1751 odcinku "M jak miłość" to będzie najmniejszy problem. A to dlatego, że Bartek uzna, że jego największym problemem będzie wyrok, który zaważy na decyzji sądu i sprawi, ze nie przyzna mu on prawa do opieki nad dzieckiem!
- Kasę zawsze można zdobyć... - podpowie mu.
- A zapomniałaś, że mam wyrok? Bankrut i przestępca. Każdy sąd tylko czeka, żeby przyznać mi opiekę nad dzieckiem - wytknie jej.
Jednak Beata w 1751 odcinku "M jak miłość" będzie miała już dość słuchania żali Bartka i postanowi nim wstrząsnąć. Siostra zmarłej Marzenki da mu jasno do zrozumienia, że jeśli chce odzyskać Kalinkę, to musi przede wszystkim wziąć się w garść, bo w ten sposób na pewno mu się to nie uda. Co więcej, partnerka Jarka stanie na ambicji Lisieckiego i to okaże się kluczem!
- A może byś tak przestał się wreszcie nad sobą użalać i się ogarnął? Wziął do roboty? A nie siedzisz sobie w domu, w środku dnia... jak jakiś za przeproszeniem luj... Wykombinuj coś. Musisz zdobyć kasę i odzyskać Kalinkę - powie stanowczo, czym w końcu w 1751 odcinku "M jak miłość" trafi do Bartka. Szczególnie, że postanowi on zawalczyć nie tylko o Kalinkę, ale również i o siebie!