"M jak miłość" odcinek 1744 - wtorek, 26.09.2023, o godz. 20.10 w TVP2
Dzieci Izy i Marcina w 1744 odcinku "M jak miłość" znienawidzą Radka jeszcze bardziej! Od kiedy Szymek i Maja dowiedzą się, że to przez niego rozpadło się małżeństwo rodziców, że to Radek jest teraz z ich mamą, relacje u Chodakowskich staną się jeszcze bardziej napięte. Z jednej strony Marcin nie dopuści do tego, żeby jego syn i córka nawet przez chwilę myśleli, że Radek zostanie ich nowym ojcem, że on jako tata usunie się na dalszy plan.
Ale z drugiej strony w 1744 odcinku "M jak miłość" Marcinowi trudno mu będzie wytłumaczyć dzieciom, że Iza jest teraz z Radkiem, że kochanek ich matki będzie członkiem rodziny. Przecież Chodakowski z trudem powstrzymuje się, żeby przy dzieciach nie okazywać jak sam nienawidzi drania, który odebrał mu żonę!
A Iza jeszcze pogorszy sprawę, bo pewnego dnia w 1744 odcinku "M jak miłość" przyjedzie do Warszawy po dzieci z kochankiem. Nadejdzie bowiem jej weekend z synem i córką w Gródku. Jak podaje portal światseriali.interia.pl za nic w świecie nie będą chcieli jechać z Izą i Radkiem, opuszczać ojca, żeby spędzić dwa dni z matką i jej kochasiem. - Jak Radek będzie, to my nie jedziemy! - uprzedzi rodziców 8-letni Szymek.
Marcin w 1744 odcinku "M jak miłość" spróbuje przekonać dzieci, żeby jednak pojechały z Izą do Gródka. - Ale przecież słyszeliście - samochód mamy się zepsuł, a chyba chcecie wyjechać na weekend, co? Jednak Szymek i młodsza o dwa lata Maja nie będą chcieli tego dłużej słuchać. - Nie z nim! - krzykną.
Protesty Szymka i Mai sprawią, że Iza w 1744 odcinku "M jak miłość" bezczelnie poprosi Marcina, by udawał przed nimi, że lubi Radka, że się dogadują i mogą spotykać w rodzinnym gronie. Tak aby jej facet mógł zostać kiedyś drugim ojcem dzieci. -Wiem, jak to zabrzmi i bardzo cię przepraszam, ale może gdyby dzieci zobaczyły, że ty akceptujesz Radka, byłoby im łatwiej?
Ze względu na dzieci Marcin w 1744 odcinku "M jak miłość" pójdzie na pizzę z Izą i Radkiem, powstrzymując się, żeby nie dać po sobie poznać jak nienawidzi kochanka żony. Ale pod nieobecność Szymka i Mai cierpliwość Chodakowskiego do Radka się skończy i zacznie mu grozić. - Zrobiłem to tylko dla dzieci! Tylko ich dobro się teraz dla mnie liczy! I jeśli o to chodzi, możesz być pewien, że będę ci patrzył na ręce - ostrzeże Radka, gdyby mu przyszło do głowy skrzywdzić Szymka i Maję.