"M jak miłość" odcinek 1736 - emisja we wtorek, 29.08.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Zanim w Grabinie dojdzie do tragedii w 1736 odcinku "M jak miłość", Kinga i Piotrek odwiedzą Barbarę, Marysię (Małgorzata Pieńkowska) i Artura (Robert Moskwa). Plan będzie taki, że zostawią Emilkę, Zuzię i Miśka pod opieką bliskich, a sami udadzą się do siedliska, by odpocząć i spędzić trochę czasu we dwoje. Żeby nie przyjeżdżać z pustymi rękoma, rodzinka Zduńskich zajmie się robieniem rogalików dla Barbary i Rogowskich. Nikt nie przewidzi, że w 1735 odcinku "M jak miłość" pomysł nie pójdzie po niczyjej myśli.
- Za dwie minuty wyciągnijcie rogaliki, żeby się nie spaliły - powie Zduńska, a sama będzie musiała oddać się obowiązkom. - Tylko cieplutkie zawińcie, żeby babci zanieść - przypomni. - Damy sobie radę - uzna Piotrek, co akurat nie okaże się prawdą, bo Misiek wpadnie na szalony pomysł żonglowania, zrobi się straszny bałagan, nad którym Piotrek przestanie panować.
- Co tu się wydarzyło? - zapyta zdenerwowana Kinga, kiedy wróci skontrolować wygłupy męża z dziećmi i zauważy, że salon wygląda jak pobojowisko. - Przygotowania do kariery cyrkowej naszego syna - obróci wszystko w żart Zduński, ale przestanie być tak zabawnie w momencie, w którym Kinga zauważy, że nikt nie spełnił jej prośby i nie wyciągnął z piekarnika rogalików.
Barbara i Rogowscy zobaczą niezłą wpadkę Zduńskich
W 1735 odcinku "M jak miłość" Kinga z Piotrkiem i dziećmi nie będą mieli innego wyjścia, jak poczęstować bliskich spalonymi wypiekami. Żeby Zuzi, Emilce i Miśkowi nie było przykro, Barbara ledwo powstrzyma komentarz. Mostowiakowa stanie na wysokości zadania i uda, że w ogóle nie widzi problemu.
- O jakie piękne! Takie wypieczone, chrupiące, bardzo takie lubię - Barbara w 1735 odcinku "M jak miłość" uda, że wypieki wyszły wspaniale. Marysia zrobi dokładnie to samo i mimo wszystko zje wypieki od bliskich, by nie zniechęcać Miśka, Zuzi i Emilki. Nikt nie skomentuje sporej wpadki dzieciaków, a Mostowiakowa ucieszy się, że spędzi z nimi więcej czasu.