"M jak miłość" odcinek 1733 - poniedziałek, 22.05.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Julia dotąd bardzo szanowała pomoc i zdanie Sylwii, bo tylko Kostecka wspierała ją podczas trudnego okresu ciąży z Andrzejem i w późniejszych wydarzeniach. Niestety Malicka odpłaci się koleżance kłamstwami i spiskiem, którego nawet względem niej nie odpuści. Sylwia będzie przekonana, że słowa Malickiej to cała prawda, bo kogo jak kogo, ale jej nie oszuka. Kostecka nie przewidzi, że w głowie Julii zaczął rodzić się chory plan i nie ma już odwrotu. Szykuje kolejne dowody na to, by zrobić z Andrzeja psychola i tyrana. Dojdzie nawet do tego, że w 1733 odcinku "M jak miłość" prawniczka wyśle niby przypadkiem maila do Rotkiewicza (Aleksandar Milicević) i nabije sobie siniaka przy pracy. Wszystko to uzna za kolejne dowody w rzekomym znęcaniu się nad nią Andrzeja. Mało tego, Julia uraczy przyjaciółkę zmyśloną historią o tym, że niby Andrzej ją nachodzi pijany i nieobliczalny.
- Wczoraj wydarzyła się jakaś dziwna rzecz, Andrzej był u mnie. Myślałam, że jest pijany i chyba był, bo zaczął się awanturować, nalegał, żeby go wpuścić, przekonywał, że musimy porozmawiać - zacznie snuć zmyśloną opowieść Julia w 1733 odcinku "M jak miłość".
- To on ci to zrobił? - zapyta się Sylwia, patrząc na siniaka Malickiej, ale ta zaprzeczy.
- W końcu go wyrzuciłam, powiedziałam, że nie chcę z nim rozmawiać - opowie Malicka, co przerazi przyjaciółkę.
Nic dziwnego, że Sylwia z łatwością uwierzy słowom Julii. Przecież między nią a Budzyńskim sporo się wydarzyło, a Kostecka nie ma powodów by nagle nie ufać przyjaciółce. Historia opowiedziana w 1733 odcinku "M jak miłość" będzie oczywiście zmyślona, a pijany Andrzej nigdy nie zawita pod jej mieszkanie. Kolejne kłamstwa przyjadą prawniczce z łatwością, kiedy na spotkanie zaprosi ją Rotkiewicz, by wyjaśnić kwestię wysłanego maila. On też nasłucha się bzdur, a Julia powoli zacznie osiągać cel. Coraz więcej osób zacznie wierzyć, że Budzyński to tyran i oszust.