"M jak miłość" odcinek 1727 - poniedziałek, 24.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1727 odcinku "M jak miłość" romans Sylwii i Wernera przybierze na sile. Do ich gorących scen seksu dojdzie jeszcze w 1723 odcinku "M jak miłość", kiedy to Kostecka dosłownie rzuci się na prawnika w windzie. Może to magia zbliżających się w "M jak miłość" świąt, a może uczucie, które drzemie w nich od dawna... Przyjaciółka Malickiej (Marta Chodorowska) już wielokrotnie spotkała się z Adamem, ale jak sama wcześniej komunikowała, nie chciała związku. Seks tej dwójki okaże się jednak przełomowy, a do zbliżenia dojdzie w kancelarii. Po namiętnych chwilach oboje stwierdzą, że taka sytuacja nie może się powtórzyć. Szczególnie Sylwia uzna, że to tylko jednorazowy wybryk, a emocje spróbuje trzymać na wodzy. Czy na pewno?
Werner i Sylwia znów rzucą się na siebie w 1727 odcinku "M jak miłość"!
Do kontynuacji romansu i namiętności dojdzie już w 1727 odcinku "M jak miłość". Prawnicy ponownie złączą się w namiętnym pocałunku i okaże się, że złamali daną sobie obietnicę, że na jednym numerku w biurze się skończy. Nic bardziej mylnego, bo ta dwójka nie da rady się od siebie oderwać! Póki co nie wiadomo jeszcze, czy wyjdzie z tego poważny związek, bo przecież oboje są po przejściach. Adam ledwo co zakończył dziwną relację z Weroniką (Ewelina Kudeń-Nowosielska), która poroni, a prawnik wykaże się dużą klasą, bo wesprze ją w trudnej chwili. Na pewno jednak nie zdecyduje się na ponowne budowanie uczucia z byłą kochanką Gryca (Marcin Bosak). Nie po tym, jak on jej się oświadczył, a ona wrabiała go w dziecko...
Sylwia z "M jak miłość" też przeżyła chwile grozy i nadal postara się wspierać Julię w jej problemach. To ona i Andrzej (Krystian Wieczorek) znaleźli Malicką z podciętymi żyłami w wannie i uratowali ją po próbie samobójczej. Szczęście uśmiechnie się jednak do Sylwii i może oszukiwać sama siebie, ale w 1727 odcinku "M jak miłość" będzie doskonale widać, że coś ważnego łączy ją z Adamem. Ona i Werner stworzą prawdziwą relację, opartą nie tylko na seksie? Tego dowiemy się już niebawem.
