"M jak miłość" odcinek 1727 - poniedziałek, 24.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Opętana Julia Malicka w 1727 odcinku "M jak miłość" zamiast się leczyć u psychiatry, żeby uporać się z traumą po stracie dziecka,diagnozą o bezpłodności i próbą samobójczą, weźmie się za zemstę na jedynej osobie, którą obwinia o wszystkie swoje tragedie. Chodzi oczywiście o Andrzeja Budzyńskiego! Mimo, że z pozoru była kochanka męża Magdy (Anna Mucha) będzie się zachowywała normalnie, po powrocie do pracy w kancelarii Rotkiewicza znów odniesie sukces na sali sądowej, to w 1727 odcinku "M jak miłość" wystarczy impuls do kolejnego psychicznego załamania Julii.
Przypadek sprawi, że Julia w 1727 odcinku "M jak miłość" spotka w biurze ciężarną żonę Rotkiewicza, która dosłownie będzie promieniała ze szczęścia, że wkrótce zostanie matką. Dla Malickiej to będzie bolesny cios. W jednej chwili przypomni sobie jak straciła dziecko Andrzeja, jak ich nienarodzona córka zmarła tuż przed porodem.
To koszmarne wspomnienie Julii sprzed kilku miesięcy w 1727 odcinku "M jak miłość" uruchomi kolejne straszne przeżycia związana z tym, że stała się bezpłodna, że po poronieniu, krwotoku i operacji usłyszała, że nigdy już nie zajdzie w ciążę. Tylko Sylwia zauważy jak widok ciężarnej Rotkiewiczowej wpłynął na jej przyjaciółkę, która z szaleństwem w oczach ukryje się w toalecie.
Jak zwykle Sylwia w 1727 odcinku "M jak miłość" spróbuje wesprzeć Julię, pocieszyć ją, że jej życie wcale nie skończyło się wraz ze stratą dziecka, że chociaż jest bezpłodna, to szczęście może jej dać praca i rozwój kariery. Ale Malicka nie zechce tego słuchać. W głowie niezrównoważonej psychicznie kochanki Andrzeja narodzi się plan zemsty na Budzyńskim, którego obarcza winą za całe zło, które ją spotkało. Uroi sobie, żeby wrobić go w zabójstwo...