"M jak miłość" odcinek 1723 - wtorek, 4.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1723 odcinku "M jak miłość" Julia zostanie oszukana przez jedyną osobę, której od zawsze ufa. To Sylwia od początku wspiera przyjaciółkę po feralnej nocy we Wrocławiu, która połączyła Julię i Andrzeja. Później w okresie ciąży, prawniczka była jedną z niewielu osób, które pomagały ciężarnej, a sam Budzyński nie wyjawiał większego zainteresowania dzieckiem i jego matką. Po tragedii, poronieniu i pobycie w szpitalu, Julia załamała się, ale i wtedy Kostecka wsparła ją najlepiej jak umiała, nosiła zakupy i wspierała rozmową. Podobnie było w przypadku próby samobójczej przyjaciółki, kiedy to Sylwia i Andrzej znaleźli ją we krwi w wannie i natychmiast wzywali pogotowie, ratując jej tym samym życie.
Sylwia okłamie Julię w żywe oczy w 1723 odcinku "M jak miłość"
W 1723 odcinku "M jak miłość" Julia nie dojdzie do siebie po szokujących i dramatycznych wydarzeniach w życiu, a ze względu na załamanie, szef wyrzuci ją z pracy, bo nie wypełni obowiązków zawodowych. Sytuacja stanie się o tyle beznadziejna, że praca to właściwie jedyne, co zostało straumatyzowanej prawniczce. Na tym polu zawsze radziła sobie bardzo dobrze, jednak niedawne wydarzenia przyczyniły się do tego, że Rotkiewicz (Aleksandar Milicević), szef obu kobiet, zdecyduje się usunąć Julię z pracy za niedopełnienie obowiązków zawodowych. Taka informacja nigdy jednak do Malickiej nie trafi, bo w tej sprawie zadziała Andrzej. Osobiście pójdzie do szefa Julii i przypomni mu pewną przysługę z przeszłości. Jako spłatę długu wdzięczności, poprosi Rotkiewicza o ponowne przyjęcie Julii do pracy. On wyrazi na to zgodę.
Sylwia w 1723 odcinku "M jak miłość" postanowi ukryć przed Julią fakt, że to Andrzej załatwił z Rotkiewiczem, że jednak żadnego zwolnienia nie będzie. Kostecka całkiem słusznie uzna, że jeśli tylko Malicka dowie się, że to Budzyński jej z ukrycia pomaga i to on przyczyni się do rozwiązania jej problemu, przyjaciółka za nic nie przyjmie takiej pomocy. Dlatego w 1723 odcinku "M jak miłość" Sylwia skłamie kobiecie w żywe oczy i ukryje cały układ Andrzeja z Rotkiewiczem.
- Moim zdaniem nie ma co tego roztrząsać (...) Widocznie szef zrozumiał, że nie stać go na utratę takiego pracownika jak ty. Zwłaszcza teraz, kiedy Aśka idzie na macierzyński. Tak... Myślę, że Aśka i jej urlop przesądziły sprawę - cytuje portal światseriali.interia.pl słowa Sylwii, która skłamie jak z nut. Jeśli Julia dowie się o całej sprawie, na pewno wścieknie się na przyjaciółkę.