M jak miłość, odcinek 1714: Sylwia i Andrzej uratują życie Julii, a ona potraktuje ich jak wrogów! Przeżyje, ale zmieni się na zawsze - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1714 - poniedziałek, 6.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2

Andrzej i Sylwia w 1714 odcinku "M jak miłość" przeżyją szok, kiedy wtargną do mieszkania Julii i zastaną ja całą we krwi, w wannie. Budzyński i przyjaciółka Malickiej przeczują, że coś jest nie tak, że kobieta zachowuje się dziwnie, inaczej niż zazwyczaj. Każdy wie, że Julia bardzo chciała urodzić córkę, bez względu na to, że prawdopodobnie wychowałyby dziecko sama, bo prawnik już w okresie ciąży nie bardzo jej pomagał i skupiał się na odzyskaniu Magdy (Anna Mucha). Julia załamała się po stracie ciąży, popadła w depresję, a dodatkowo zorientowała się, że Budzyński i Magda do siebie wrócili. W 1714 odcinku "M jak miłość" Julia zacznie się żegnać ze wszystkimi, odda sprawę ważnego klienta innemu koledze z kancelarii, a kiedy spotka Madę w biurowcu, przeprosi ją za wszystko. Wiadomość pożegnalna do Andrzeja da mu do myślenia i na poważnie zaniepokoi się poczynaniami kobiety.

- Dzwonię w sprawie Julii, wysłała mi niepokojącą wiadomość - powie Andrzej do Sylwii w 1714 odcinku "M jak miłość". - Wiesz co, jadę do niej, mam klucze - rzuci zdenerwowana prawniczka i pojedzie do mieszkania przyjaciółki. Na miejscu zjawi się też Andrzej, który na własne żądanie wypisze się ze szpitala i także pojawi się zobaczyć, czy Malicka nie zrobiła czegoś strasznego.

Andrzej i Sylwia uratują Julię w 1714 odcinku "M jak miłość", ale ona zrobi z nich wrogów

Malicka dostanie natychmiastową pomoc. Próba samobójcza zakończy się odratowaniem w szpitalu, gdzie kobieta zostanie zabrana tuz po tym, jak przyjaciółka i Budzyński znajdą ją we krwi, w wannie. Zdradzamy, że życie Malickiej uda się uratować, ale ona wcale się z tego powodu nie ucieszy. Wręcz przeciwnie, zrobi z Budzyńskiego największego wroga i wyzna Sylwii, że wprost go nienawidzi. Andrzej znów będzie miał spory problem z kochanką, bo ledwo pogodził się z Magdą, a działania Malickiej okażą się wołaniem o pomoc i uwagę. Sytuacja się odwróci, bo w kolejnych odcinkach "M jak miłość" to Budzyński będzie starał się poświęcić Julii czas, a ona go znienawidzi.