M jak miłość, odcinek 1716: Julia tylko Sylwii zdradzi prawdziwy powód próby samobójczej? Ukryje to przed całym światem - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1716 - poniedziałek, 13.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2

Julia wyjdzie ze szpitala i będzie odpoczywać w domu w 1716 odcinku "M jak miłość", ale zmieni się nie do poznania. Jej nadgarstki pokryją się opatrunkami, bo przecież Malicka próbowała się wykrwawić na śmierć, podcinając sobie żyły w wannie. Uratowali ją Sylwia i Andrzej (Krystian Wieczorek), którego prawniczka znienawidzi. Jej samopoczucie będzie wręcz fatalne, a Sylwia szybko dostrzeże, że kobieta zamknęła się przed światem i nie chce ujawniać prawdziwego powodu próby samobójczej. Sylwia postara się wesprzeć prawniczkę, ale sama przekaże Andrzejowi, że z Julią jest źle.

- (...) W jakim ona jest stanie? - zapyta się Budzyński, kiedy w 1716 odcinku "M jak miłość" znajdzie chwilę na rozmowę z Sylwią w kancelarii. - Kiepskim... Odwiozłam ją właśnie do domu i pewnie powinnam z nią zostać, ale musiałam wrócić na zebranie, bo za chwilę obie stracimy pracę - rzuci Sylwia, a Andrzej po przemyśleniu uda się do mieszkania byłej kochanki. Zastanie ją w złym stanie, obrażoną i złą.

- Dziękuję ci, że mi pomagasz, ale chciałabym żebyś tu więcej nie przychodził - powie Julia. - Odkąd pojawiłeś się w moim życiu, przynosisz mi tylko ból. Żałuję, że kiedykolwiek cię poznałam - doda ostro i smutno wstrząsające słowa. Andrzej postanowi przeprosić i po prostu wyjść. 

Sylwia odkryje sekret Julii w 1716 odcinku "M jak miłość"? Malicka zamknie się przed światem

Sylwia nie będzie dłużej udawać, że sama nie ma więcej pojęcia, jak mogłaby pomóc koleżance. - Julka, ja nie chcę naciskać, ale ty wiesz, że ty nigdy mi nie powiedziałaś, dlaczego to zrobiłaś... - przypomni Sylwia i wymownie spojrzy na zaklejone bandażem, okaleczone nadgarstki Julii. Malicka znów nic nie powie. - Wiesz przecież, że możesz mi zaufać - doda Sylwia, a Julia tylko jej jednej wyzna, że w wyniku poronienia stała się bezpłodna. Nie będzie mogła mieć dzieci.

- (...) Nie przeszłoby mi to przez gardło. Nie potrafiłam się zmierzyć z tym, że moje życie się skończyło. Nigdy nie będę miała dziecka, rodziny... Nie będzie happy endu - powie smutno Malicka. - Czy w tym wszystkim nadal chodzi o Andrzeja? Ty nadal coś do niego czujesz? - zapyta po chwili Sylwia. - Jeżeli coś do niego czuję, to na pewno nie miłość. Ja tego człowieka nienawidzę! - rzuci ostro Julia.