"M jak miłość" odcinek 1720 - poniedziałek, 27.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1720 odcinku "M jak miłość" Jakub będzie podekscytowany zbliżającym się ślubem z Kasią. Stawska sama poruszy ten temat, kiedy z rana zacznie zamartwiać się, czy Kuba aby na pewno czuje się na siłach wracać do pełni obowiązków w agencji detektywistycznej. Karskiego wzruszy troska narzeczonej. - Skoro jestem taka wspaniała, to kiedy się ze mną ożenisz? Masz już jakiś termin? - zaśmieje się Kasia, a ukochany bardzo ją zaskoczy. - Mam. Zarezerwowałem już salę - powie Kuba i kiedy siądą do rozmowy na ten temat, lekarka wyraźnie posmutnieje.
Kasia zacznie oglądać zdjęcia sali na ślub i mocno się zdziwi, bo Karski wybierze duże miejsce, które pomieści mnóstwo osób. Stawskiej nie bardzo przypadnie do gustu takie rozwiązanie. Od razu zacznie się dąsać i uzna, że w ogóle nie chce takiego wesela! Odda ukochanemu telefon i zdenerwuje się całą sytuacją.
Ślubu Kasi i Karskiego jednak nie będzie? W 1720 odcinku "M jak miłość" Stawska wyzna prawdę
Lekarka uargumentuje swoją nagłą zmianę zdania tym, że właściwie nie ma kogo zaprosić na przyjęcie weselne, więc nie ma sensu go wyprawiać. - Sala jest super, ale chyba nie potrzebujemy tyle miejsca... Nie wiem, ty chcesz zaprosić dwieście osób? - zdziwi się Kasia. - A dlaczego nie? Możemy zaprosić całą rodzinę i znajomych i nawet te twoje koleżanki z liceum. Umrą z zazdrości jak zobaczą jakiego masz przystojnego męża - zagai Karski. - Kuba, proszę cię... Bądźmy realistami. Ta sala na pewno kosztuje mnóstwo pieniędzy, a ja... Ja praktycznie nie mam rodziny, może przyjedzie jedna ciotka, kuzynka mojej mamy, z którą i tak dawno nie miałam kontaktu, więc... - nie dokończy Kasia.
- Nie wiedziałem, w zasadzie to chyba nigdy nie rozmawialiśmy o twojej rodzinie. Wiem tylko, że jesteś jedynaczką - wspomni Kuba i nawet nie wie, jak bardzo się pomyli.
W 1720 odcinku "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że Kasia ma spore powody ku temu, by nie wyprawiać hucznego przyjęcia. Jak wspomni, nie ma rodziny i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nieco później nie okazało się, że kobieta kłamie. Jeszcze tego samego dnia w agencji detektywistycznej pojawi się siostra Kasi, Justyna (Magdalena Wieczorek). Od momentu jej pojawienia się w życiu lekarki i detektywa, już nic nie będzie takie samo. Jakub niebawem przekona się, że musi przeprowadzić własne śledztwo, by odkryć szokującą prawdę o narzeczonej i jej bliskich.