"M jak miłość" odcinek 1715 - wtorek, 7.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Kasia i Jakub przetrwali najgorsze. Choroba detektywa pokazała, że są dla siebie stworzeni, bo kobieta walczyła jak lwica, by wyswobodzić narzeczonego ze szponów śmierci. Białaczka niemal zniszczyła Karskiego, ale ostatecznie przebył on przeszczep szpiku i wrócił do domu, gdzie kazano mu się oszczędzać i odpoczywać. Dopiero w 1715 odcinku „M jak miłość” wyjdzie jednak na jaw, czy jest się z czego cieszyć. Kasia odbierze wyniki badań ze szpitala i wróci do domu, by poinformować partnera o zaskakujących wynikach jego leczenia.
- (…) Wpadłam na chwilkę, bo są już wyniki badań! - krzyknie Kasia od progu. Kiedy tylko otworzy drzwi, będzie chciała poinformować o tym, czego dowiedziała się w klinice. - Uwaga! Są nie tylko dobre, ale są bardzo dobre!!! - wrzaśnie ze szczęścia lekarka. To wspaniała wiadomość, ale szkoda, że Karski jej nie usłyszy, bo nie będzie go w domu…
Kasia zaczeka na narzeczonego i nie będzie zachwycona, że zniknął z mieszkania, chociaż miał nigdzie nie wychodzić. - No… Jak się wytłumaczysz? - zapyta z pretensją. - Przepraszam, proszę się nie gniewać pani doktor. Tyle czasu spędziłem w szpitalu… Musiałem wyjść poza nasz ogródek, chociaż na chwilę - zacznie się tłumaczyć detektyw, ale mina Kasi będzie nietęga - Mam coś na przeprosiny - powie Jakub i usłyszy, że wyniki są satysfakcjonujące. Detektyw zaprosi Kasię na randkę wieczorem i zapowiada się, że nic nie zniszczy ich związku.
Kasia i Jakub w 1715 odcinku „M jak miłość” będą mogli odetchnąć z ulgą. Życiu Jakuba przestanie grozić niebezpieczeństwo i wreszcie oddadzą się romantycznym uniesieniom, jak na zakochanych przystało. Kuba zorganizuje Kasi romantyczny piknik, tylko nie przewidzi, że spotka ich deszcz. Mimo tego, będą wyglądali na najszczęśliwszych na świecie. Zagrożenie minie.