"M jak miłość" odcinek 1713 - wtorek, 28.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Po aresztowaniu Pawła w 1713 odcinku "M jak miłość" nikt w Grabinie, oprócz Marysi, nie będzie wiedział co spotkało Zduńskiego. Paweł wpakuje się w poważne kłopoty, chcąc na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość gwałcicielowi Filipowi (Kacper Zalewski), który napadł na Basię (Gabriela Raczyńska), wywiózł do lasu i próbował zgwałcić. Sprowokowany przez ojca napastnika, biznesmena Sowińskiego nie wytrzymał i rzucił się na niego z pięściami. Pobity Sowiński poprzysiągł Zduńskiemu zemstę. Dopiero w 1713 odcinku "M jak miłość" okaże się co dzieje się z Pawłem po aresztowaniu, a także jaki będzie ciąg dalszy walki Zduńskiego o ukaranie sprawcy ataku na Basię.
Problemy Pawła w 1713 odcinku "M jak miłość" będą jednak tajemnicą Marysi, która po powrocie Artura do domu z konferencji naukowej w Monachium opowie mężowi, co grozi jej synowi. Okaże się, że Barbara (Teresa Lipowska) jak zwykle nie ma pojęcia co się stało. Nie będzie potrzeby martwić seniorki rodu Mostowiaków, zwłaszcza, że Paweł odzyska już wolność. To jednak jedyna dobra wiadomość, bo Zduńskiego czeka proces w sądzie. - Mama o niczym nie wie. I niech tak zostanie. Ale najważniejsze, że Paweł wyszedł z aresztu. Sowiński postawił mu poważne zarzuty. O napaść, pobicie, kradzież telefonu komórkowego!
- Niemożliwe. Paweł go pobił?
- Tak, ale został sprowokowany - wytłumaczy Rogowskiemu poruszona Marysia w 1712 odcinku "M jak miłość". - Piotrek powiedział, że to będzie trudne do udowodnienia. A ten Sowiński to jakaś szycha! - doda. W trudnej chwili Artur zwróci uwagę na fakt, że sprawa pobicia nie jest jeszcze przesądzona. - Cholera jasne. Ale słuchaj, a obdukcja została wykonana? Bo jeżeli nie, to mamy słowo przeciwko słowo...
- Nie wiem tego. Najgorsze jest to, że wiesz jaki Paweł ma talent do wpychania się w takie sytuacje - Marysia w 1712 odcinku "M jak miłość" bezradnie rozłoży ręce, nie wiedząc jak pomóc synowi. - Nie wiem czemu, ale czuję, że to się jakoś ułoży. Nie martw się na zapas - pocieszy żonę Rogowski. - Tak myślisz? To chciałam usłyszeć. Dobrze, że już jesteś... - przyzna Marysia, która będzie miała w Arturze niesamowite oparcie.