"M jak miłość" odcinek 1709 - wtorek, 14.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1709 odcinku "M jak miłość" Staszek wreszcie zacznie mówić. Popławski od zawsze był skrytą osobą, nie lubi mówić o sobie i swoich problemach. Może dlatego tak dobrze dogadują się z Krysią, ponieważ i ona przeszła przez wiele traum. W końcu jednak przyjdzie czas na szczerą rozmowę między małżonkami i pewne sprawy wyjdą na jaw. Staszek w 1709 odcinku "M jak miłość" przyzna się otwarcie do tego, co Jagoda podejrzewała od dawna. Policjant wyzna Krysi, że lata temu miał romans z matką Jagody, że doszło między nimi do zbliżenia, ale potem kontakt się urwał. Matka Lilki (Monika Mielnicka) będzie wstrząśnięta wiadomościami, bo przecież to mogłoby oznaczać, że Staszek naprawdę jest ojcem siostrzenicy Modrego (Stefan Friedmann).
Staszek potwierdzi, że jest ojcem Jagody w kolejnych odcinkach "M jak miłość"?
W czasie gdy Staszek będzie się zwierzał Krysi, Jagoda nie odpuści tematu poszukiwania ojca. Wiele poszlak wskazywałoby na fakt, że policjant naprawdę mógłby być jej tatą Jagoda weszła w posiadanie zdjęcia sprzed lat i nawet Krysia spojrzawszy na fotografię, potwierdziła, że człowiek stojący obok matki Jagody, wygląda podobnie do Popławskiego. Mało tego, Jagoda odkryła notatkę jej matki, która lata temu zapisała dedykację dla tajemniczego "S". To naturalnie przywodzi na myśl pierwszą literę imienia Staszka. Czy policjant naprawdę okaże się ojcem Jagody?
Zdradzamy, że w 1709 odcinku "M jak miłość" Jagoda dostanie wyniki badań DNA. Przypomnijmy, że ukochana Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski) ukradnie szczoteczkę Popławskiego i odda ją do badań. Jakie będzie jej zaskoczenie, kiedy okaże się, że wyniki nie potwierdzają pokrewieństwa między nią a Staszkiem. Sprawa wyda się bardziej skomplikowana, bo trzeba zaznaczyć, że Jagoda popełni spory błąd i odda do badań nie szczoteczkę Staszka, a Kamila (Miłosz Kwiecień), syna Krysi. Jeszcze wszystko może się zmienić.
