M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1706: Zgorzkniała Marta nie zniesie szczęścia Patrycji i Łukasza! Ona nie ma co liczyć na taki związek - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

2023-02-06 9:07

W 1706 odcinku "M jak miłość" Marta (Dominika Ostałowska) spróbuje odbudować przyjaźń z Patrycją (Alżbeta Lenska), ale trudno jej będzie patrzeć na to, jak ta buduje szczęśliwy związek z jej synem Łukaszem (Jakub Józefowicz). Bo Wojciechowska wciąż będzie sama! Podczas szczerej rozmowy z Patrycją w 1706 odcinku "M jak miłość" Marta zapyta wprost jak to jest, że ona nie ma tego co przyjaciółka, że musi jej wystarczyć tylko praca i samotne macierzyństwo. Jak wyznanie Marty wpłynie na jej relacje z Patrycją, które z powodu Łukasza zrobiły się bardzo napięte? Poznaj szczegóły i zobacz ZDJĘCIA z 1706 odcinka "M jak miłość".

"M jak miłość" odcinek 1706 - poniedziałek, 6.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2

Zazdrość Marty o Patrycję w 1706 odcinku "M jak miłość" znów stanie się widoczna. Wystarczy jedna niezapowiedziana wizyta w leśniczówce w Grabinie u przyjaciółki i syna, by Marta przekona się na własne oczy jak bardzo partnerce Łukasza służy ten związek. I znów pozazdrości Patrycji, że po 40-stce znalazła sobie młodszego ukochanego, założyła nową rodzinę, uwolniła się od toksycznego byłego męża Jerzego Argasińskiego (Karol Strasburger).

Odwiedziny Marty w 1706 odcinku "M jak miłość" zaskoczą Patrycję. Żeby nie wypaść przy niej słabo, zacznie się tłumaczyć przed Wojciechowską nawet z bałaganu w domu po powrocie z krótkiego wyjazdu do Gruzji. - Możesz rozmawiać ze mną jak z przyjaciółką, a nie jak z teściową? - zwróci się do niej Marta, więc Patrycja nieco ochłonie. - Tak, myślę, że dam z tym radę...

W pewnej chwili partnerka Łukasza w 1706 odcinku "M jak miłość" zacznie chwalić Martę, że świetnie sobie poradziła z synem i że jest dla niej wzorem matki. - Mam nadzieję, że wychowamy Jasia tak samo dobrze, jak ty Łukasza. Po tych słowach Patrycji w 1706 odcinku "M jak miłość" Marta poruszy bolesny dla niej temat. -  Z Łukaszem byłam sama, tylko ja i on. No, a teraz znów jestem sama, z Anią...

A kolejne wyznanie Marty w 1706 odcinku "M jak miłość" zabrzmi jakby wciąż była zazdrosna o Patrycję. - Jak to jest, że nie każdy może wylosować fajny związek? Niektórym ma wystarczyć tylko macierzyństwo i praca? Dobra, przepraszam... Zaczynam brzmieć jak jakaś zgorzkniała babcia, przepraszam. Za to ty wyglądasz kwitnąco! - doda szybko widząc, że przyjaciółka spuszcza wzrok, jakby poczuła się urażona.

- Dziękuję, Marta ja chyba nigdy nie byłam tak szczęśliwa. Szczególnie teraz, jak wyjechaliśmy do Gruzji to ta rodzina, tak się bardziej zbliżyła i scaliła. Trochę się martwiłam spotkaniem z Katią. Wiem, że zupełnie niepotrzebnie, że nie mam się co martwić o inne dziewczyny. Mogę być pewna Łukasza w stu procentach - doda Patrycja, która w 1706 odcinku "M jak miłość" wypowie te słowa w złą godzinę. Jeszcze tego samego dnia Marta zobaczy Łukasza z rozebraną pacjentką w przychodni!

M jak miłość odcinek 1706: Basia brutalnie napadnięta i zgwałcona?! Paweł i Franka znajdą ją w fatalnym stanie w lesie
Najnowsze