M jak miłość, odcinek 1699: Nie będzie ślubu Wernera i Laury! Zostawi go, gdy pozna straszliwą prawdę – WIDEO, ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1699 - wtorek, 10.01.2023, o godz. 20.55 w TVP2

W 1699 odcinku „M jak miłość” Werner znów zostanie sam, a jego związek z Laurą definitywnie się rozpadnie. Przypomnijmy, że Adaś zabrał nową ukochaną na oficjalne otwarcie Siedliska Magdy (Anna Mucha) w Grabinie, w czasie którego padł ofiarą żartu tancerki, która przyznała, że tuż po upojnej nocy oświadczył jej się i obiecał ślub. Wówczas Werner przeraził się nie na żarty, choć Laura szczególnie wpadła mu w oko i nawet był gotowy się przełamać, ale ukochana szybko uświadomiła go, że to był żart. Jednak po wszystkim ponownie odezwała się do Adasia, który w 1699 odcinku „M jak miłość” ponownie zabierze ją do siedliska, ale wtedy ich finał będzie już zupełnie inny i zamiast ślubu będzie rozstanie!

W 1699 odcinku „M jak miłość” Adaś i Laura przyjadą do Siedliska, aby pomóc w poszukiwaniach zaginionych Poli (Hania Nowosielska) i Miśka (Aleksander Bożyk), o których los szczególnie zmartwi się tancerka. Wówczas Adaś zrozumie, że jest to kobieta idealna, jednak, gdy zakochani dotrą już na miejsce, to dzieci już zdążą się znaleźć, ale para załapie się jeszcze na wspólnego grilla. Chwilę później w 1699 odcinku „M jak miłość” Werner poczuje, że powinien być szczery ze swoją partnerką i postanowi wyznać jej prawdę o samym sobie. Adaś przyzna ukochanej, że nie jest najlepszym kandydatem na partnera, gdyż nie umie wytrwać u boku jednej kobiety i nieustannie poszukuje przygód! Laura aż nie będzie mogła w to uwierzyć, ale gdy Adaś zapewni ją, że wszystko jest prawdą, to postanowi go zostawić!

- Chyba nie mówisz poważnie? - dopyta zszokowana Laura.

- Jestem śmiertelnie poważny - przyzna Adaś.

- No idiota! Odwieź mnie do domu - zdenerwuje się, po czym opuści Siedlisko.

- Laura! - krzyknie za nią, ale ukochana przeprosi wszystkich i już nie wróci.

Wtedy w 1699 odcinku „M jak miłość” Werner podejdzie jeszcze do Zduńskich, aby pożegnać się z przyjaciółmi i podziękować im za pobyt. Oczywiście, Kinga (Katarzyna Cichopek) i Piotrek (Marcin Mroczek) nie puszczą go bez wyjaśnienia i zaczną wypytywać Adasia o jego powód rozstania z Laurą, a gdy go usłyszą nie będą mogli w nie uwierzyć tak samo jak ona!

- Dziękujemy wam za gościnę, ale będziemy już uciekać - zwróci się do Kingi i Piotrka.

- No, ale co się stało? - zapyta Piotrek.

- Powiedziałem Laurze prawdę, że jestem niedostępnym emocjonalnie poszukiwaczem zdarzeń, stawiającym opór monogamicznym systemowi życia - wyjaśni Werner.

- Zwariowałeś? - stwierdzi oburzona Kinga.

Wówczas w 1699 odcinku „M jak miłość” Adaś wyjaśni przyjaciołom, że nie miał innego wyjścia, bo prędzej czy później Laura i tak by go zostawiła, a tak chciał oszczędzić sobie cierpienia, czego Zduńscy już kompletnie nie będą mogli pojąć...

- Nie, ja jestem po prostu realistą. No spójrzcie na nią - piękna, zabawna, wysportowana, kocha dzieci. Ideał... to kwestia czasu, żeby mnie zostawiła - uzna, po czym pożegna się i wyjdzie.

- Idiota - skwituje Zduński.