"M jak miłość" odcinek 1692 - poniedziałek, 12.12.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1692 odcinku "M jak miłość" Kamil pozbawi Magdę wszelkich nadziei na pomoc w sądzie. Budzyńska poprosi kolegę o reprezentowanie jej przy okazji rozprawy rozwodowej jeszcze podczas trwania imprezy w siedlisku w 1691 odcinku "M jak miłość", ale rozmowę przerwie Marysia (Małgorzata Pieńkowska). Odcinek później widzowie dowiedzą się, że nie ma szans, by Gryc pomógł Budzyńskiej w walce z Andrzejem. Prawnik nie zrobi tego nie tylko przez wzgląd na pracę we wspólnej kancelarii w Warszawie, ale też przede wszystkim dlatego, ponieważ wierzy w miłość Budzyńskich i nie zdecyduje się przykładać ręki do ich rozwodu. Może kiedyś zdrada Andrzeja z Julią (Marta Chodorowska) byłaby dla niego okazją do zdobycia Magdy, ale obecnie Kamil tworzy szczęśliwą rodzinkę z Anitą (Melania Grzesiewicz) i Polą (Hanna Nowosielska) i nie w głowie mu dziwne podchody.
Kamil nie pomoże Magdzie w 1692 odcinku "M jak miłość", więc Budzyńska podejmie radykalne kroki
Magda poczuje, że wszystko idzie nie tak i niemal każdy staje przeciwko niej. Pocieszenie znajdzie u Kingi (Katarzyna Cichopek), której zwierzy się z fatalnych wieści.
- Przez moment łudziłam się, że... że może jeszcze nie wszystko stracone, że to się da naprawić... - zacznie żalić się Zduńskiej w 1692 odcinku "M jak miłość". - Boże, jaka byłam głupia! Przecież gdybym została z Andrzejem, Julia i jej dziecko byliby już stale obecni w naszym życiu... Dziecko Julii, nie moje... Nie, nie zniosę tego, nie dałabym rady! Przepraszam, nie mam już siły się uśmiechać... Najchętniej wsiadłabym do samochodu i pojechała gdzieś daleko przed siebie, gdzie oczy poniosą! - doda załamana Magda.
I faktycznie, już niebawem w "M jak miłość" Magda zdecyduje się na samotną podróż. Andrzej będzie zajęty ratowaniem Julii i dziecka, a Kamil nie dozna wyrzutów sumienia, że przyczynił się do rozpadu małżeństwa Budzyńskich. Uzna, że miłość zwycięży i może pewnego dnia Magda i Andrzej się pogodzą.... Gryc nie będzie chciał reprezentować przyjaciółki w sądzie, to już pewne.