"M jak miłość" odcinek 1687 - poniedziałek, 21.11.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Mateusz w 1687 odcinku "M jak miłość" będzie bardzo niezadowolony z pobytu w Grabinie. Przyjechał po długiej nieobecności i zachowuje się co najmniej dziwnie. Mało się odzywa i nawet Barbara nie umie do niego dotrzeć. Każdy rozumie, że przeżywa rozstanie z Lilką (Monika Mielnicka), ale z drugiej strony to chyba nie powód, by być obrażonym na cały świat. Podejrzane zachowanie Mostowiaka w 1687 odcinku "M jak miłość" zauważą Kinga (Katarzyna Cichopek) i Piotrek (Marcin Mroczek), którzy nie dadzą rady porozumieć się z chłopakiem.
- U Mateusza wszystko w porządku? Zamienił z nami zaledwie dwa zdania - zapyta się zaniepokojona Kinga, kiedy Mateusz odejdzie od stołu. - Aż dwa? Normalnie kończy na jednym - skwituje Mostowiakowa i nie będzie miała siły na tłumaczenie bliskim, że wnuk coraz gorzej się zachowuje. Nie ma ochoty z nikim rozmawiać. Mateusz zajmie się pracą w ogrodzie, gdzie przyjdzie kolega ze statku. Rafał przyniesie nowe informacje o remoncie ich statku.
Mateusz będzie chciał uciekać z Grabiny w 1687 odcinku "M jak miłość"
Rafał zwierzy się koledze, że bardzo cieszy się z remontu ich statku, bo to oznacza dłuższy urlop na lądzie. Mostowiak nie podzieli jego entuzjazmu.
- Nasza łajba miała przejść mały remont w stoczni w Hamburgu. Okazało się, że wymaga jednak bardziej gruntownego przeglądu, to może potrwać miesiąc, a nawet dwa. No więc – szykuje nam się dłuższy urlop! - powie ucieszony Rafał.
- I to są dobre wieści? - zapyta ze zdziwieniem Mateusz, który będzie myślał o szybkim wyjeździe z Grabiny.
- A co, tak ci tu źle?
- Nie, ale muszę się stąd ruszyć, bo zwariuję! Odłożyłem trochę kasy, może gdzieś pojadę, zaciągnę się na inną jednostkę. Sam nie wiem. Ciągnęło mnie do domu, ale nie mogę tu dłużej zostać - wyjaśni Mateusz w 1687 odcinku "M jak miłość", co bardzo zdziwi Rafała. Każdy myślał, że Mateusz będzie chciał zostać w Grabinie jak najdłużej, a okaże się, że woli się stamtąd ewakuować!