M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1681: Ostra konfrontacja Marysi z Andrzejem. Rogowska dawno nie potraktowała nikogo w ten sposób – ZDJĘCIA

2022-10-20 10:41

W 1681 odcinku "M jak miłość" Andrzej (Krystian Wieczorek) osobiście pojawi się w Grabinie, by dotrzeć do Magdy (Anna Mucha), ale nie tylko! Nie przewidzi, że zazwyczaj dobra i uprzejma Marysia (Małgorzata Pieńkowska) stanie mu na drodze i przeprowadzi z nim ostrą wymianę zdań. Rogowska w 1681 odcinku "M jak miłość" dobitnie pokaże Andrzejowi, że nie ma czego szukać w Grabinie, a ona jest całym sercem za zdradzoną Budzyńską. Prawnik też nie pozostanie jej dłużny, a atmosfera zrobi się naprawdę gęsta. Budzyński stanie się wrogiem numer jeden!

"M jak miłość" odcinek 1681 - wtorek, 25.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1681 odcinku "M jak miłość" Andrzej pojawi się w Grabinie, bo nie dopuści do siebie myśli, że naprawdę stracił Magdę. Budzyńska nie będzie chciała z nim rozmawiać, szczególnie że wejdzie w posiadanie wszystkich informacji, nawet tej o dziecku męża z Julią (Marta Chodorowska). Kobieta przekona się, że bliscy stają za nią murem i ma w nich pełne wsparcie. Zanim Budzyński pojawi się w domu Mostowiaków, osobiście stawi się w siedlisku, gdzie zobaczy Magdę, ale tylko za szybą. Kobieta nie zdecyduje się wpuścić męża do środka. Właśnie wtedy prawnik podejmie decyzję, by odwiedzić Rogowską. Od progu zauważy, że żona Artura (Robert Moskwa) nie jest zachwycona odwiedzinami.

Andrzej weźmie Rogowską na litość w 1681 odcinku "M jak miłość", ale Marysia potraktuje go ozięble i nie da mu nadziei 

- Chciałem cię prosić, abyś od czasu do czasu zajrzała do Magdy i sprawdziła jak ona się czuje - poprosi Andrzej Rogowską, ale ją to pytanie w pewien sposób dotknie. Przecież to oczywiste, że nie zostawiłaby Budzyńskiej w potrzebie.

- Wiesz, wszyscy martwimy się o Magdę i na pewno jej pomożemy - powie ostro żona Artura.

- Domyślam się, co o mnie myślisz. I masz rację, jak nie mam nic na swoje usprawiedliwienie... - wyzna Andrzej w 1681 odcinku "M jak miłość", kiedy zobaczy stosunek Marysi do niego i jego wizyty. - Wiesz, że ja naprawdę nie mam pojęcia, jak to się mogło stać? Kocham tylko Magdę, ona jest i zawsze była całym moim życiem... Ale jestem żałosny! - doda rozżalony prawnik, odwróci się i zacznie zmierzać do wyjścia. - Andrzeju, ja nie chcę i nie zamierzam cię oceniać. Mogę ci obiecać, że na pewno jej pomożemy i powiem ci jak się czuje - tymi słowami Marysia zatrzyma Andrzeja. - Dzięki, nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy - przyzna wdzięczny Budzyński.

Trzeba przyznać, że Marysia z "M jak miłość" dawno nie potraktowała nikogo tak oschle. Oczywiście ona i reszta Mostowiaków będzie służyła Magdzie wsparciem i pomocą. To jednak nie oznacza, że Andrzej zaprzestanie prób kontaktu z żoną. Prawnik na pewno postara się nadal walczyć o ukochaną. W 1681 odcinku "M jak miłość", zaraz po wizycie u Mostowiaków, odbierze telefon od Julii, która zacznie tłumaczyć, że niebawem będą pracować w jednym biurowcu. - (...) Andrzej, mnie to też wszystko zaczyna przerastać i to wszystko się tak jakoś skomplikowało... I jeszcze raz chciałam cię przeprosić za Sylwię, ona naprawdę zrobiła to bez mojej wiedzy - wyjaśni Malicka, nawiązując do tego, że jej przyjaciółka wygadała Magdzie prawdę o ciąży. Budzyński nie wykaże żadnej ochoty na rozmowę z kochanką.

M jak miłość. Koniec Magdy i Andrzeja? Budzyński będzie walczył, żeby odzyskać miłość żony!
Najnowsze