"M jak miłość" odcinek 1679 - wtorek, 18.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1679 odcinku „M jak miłość” rozwiedziona Patrycja zyska nowych adoratorów! Już nie tylko Łukasz będzie pod wielkim wrażeniem atrakcyjnej ukochanej, ale również męska część mieszkańców Grabiny z Żakiem na czele. Mąż Kisielowej nigdy nie pozostawał obojętny na wdzięki pięknych kobiet, ale Argasińska tak zacznie na niego działać, że nie będzie mógł powstrzymać się nawet w obecności żony. Tym bardziej, że w 1679 odcinku „M jak miłość” Robert ujrzy Patrycję w skąpej piżamie, co tylko rozpali jego zmysły i sprawi, że zapatrzy się na nią jak w obrazek, co nie ujdzie uwadze czujnej Zosi!
- Robert! Co ty wyprawiasz? – oburzy się.
- Nic, nic. Mam problem z silnikiem drobny, ale coś wymyślę zaraz – okłamie ją.
Oczywiście, Zosia w 1679 odcinku „M jak miłość” nie uwierzy w tłumaczenia męża i natychmiast zaatakuje słownie Patrycję. Kisielowa stwierdzi, że Argasińskiej z racji wieku już nie wypada tak się ubierać, ale Żak od razu weźmie ją w obronę, co jeszcze bardziej nie spodoba się jego żonie.
- Jak jej nie wstyd? Matka dzieciom, swoje lata ma, a chodzi taka roznegliżowana – zarzuci jej.
- Ej Zosieńka, Zosieńka nie widać po niej tych lat nic a nic – uzna Żak, po czym spotka się ze złowrogim spojrzeniem żony.
Wtedy w 1679 odcinku „M jak miłość” Żak natychmiast postanowi się zreflektować, ale nie przekona tym do siebie Zosi, która uzna, że musi rozmówić się ze swoją rywalką. Robert spróbuje odwieść ją od tego pomysłu, ale Kisielowa nie będzie miała zamiaru rezygnować!
- Zupełnie jak po tobie, kochanie – doda po chwili Robert.
- Muszę się za nią zabrać, bo jak ją ludzie wezmą na języki, to już jej nic nie pomoże – uśmiechnie się Zosia.
- Kochanie, a nie lepiej się nie wtrącać? – zasugeruje.
- Bzdury! Żyjemy obok siebie jak rodzina, więc będę z nią szczera. Szczególnie, że robię to z dobrego serca i z życzliwości – stwierdzi.
Chwilę później w 1679 odcinku „M jak miłość” Kisielowa zjawi się w leśniczówce u Patrycji i Łukasza i nawet nie będzie próbowała ukryć przed Argasińską swojej zazdrości o Roberta! Zosia nie będzie owijać w bawełnę i da jej jasno do zrozumienia, że powinna dostosować swój ubiór do wieku, czym aż zagotuje Patrycję, która długo nie pozostanie jej dłużna i ostro jej się odgryzie, co tylko spotęguje ich konflikt!
- Dzień dobry, nie ma tu mojego Roberta? Gdzieś przepadł i komórki nie wziął – zacznie Zosia.
- Dzień dobry, pani Zosiu. No, nie ma go u nas w domu – wyjaśni jej.
- Ostatnio bardzo często we wszystkim ci pomaga. Mogę ci coś doradzić? Załóż coś na siebie! Po pierwsze są już komary, a po drugie jak cię widzą, tak cię piszą. A co będzie jak ludzie cię wezmą na języki i powiedzą, że w pewnym wieku nie przystoi się już tak nosić – wyrzuci Kisielowa.
- Na komary mam na szczęście spray, a tym, co myślą inni się nie przejmuje. I polecam pani to samo pani Zosiu. Poza tym każdy ma tyle lat, na ile się czuje – skwituje Argasińska, czym wprawi Kisielową w 1679 odcinku „M jak miłość” w głęboką zadumę!
