M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1674. Małżeństwo Franki i Pawła zawiśnie na włosku! Zduński wysłucha matki i weźmie całą winę na siebie – ZDJĘCIA

W 1674 odcinku "M jak miłość" Franka (Dominika Kachlik) i Paweł (Rafał Mroczek) znajdą się na skraju rozstania. Zrozpaczona Zduńska pobiegnie po pomoc do Rogowskiej (Małgorzata Pieńkowska) i tak dojdzie do poważnej rozmowy matki z synem. Na całe szczęście, bo tylko dzięki pomocy Marysi Paweł opamięta się i weźmie całą winę za kryzys małżeński na siebie. Czy Franka i Paweł w 1674 odcinku "M jak miłość" odnajdą trwałe szczęście, czy raczej "załatają dziurę" po kłamstwach Zduńskiej? Sprawdź co już wiemy i zobacz TO w GALERII ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1674 - poniedziałek, 3.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1674 odcinku "M jak miłość" zobaczymy wielki dramat Franki i Pawła. Rozdzieleni złością. samotni, niezrozumiani Zduńscy znajdą się na skraju decyzji o rozwodzie. Paweł nie będzie umiał wybaczyć żonie kłamstw, które mu zaserwowała. Z kolei jego żona nie będzie umiała wybaczyć sobie samej, że nie miała odwagi powiedzieć mu o swoim synu. Na całe szczęście Franka uda się po pomoc do Marysi, której wyzna całą prawdę jak na spowiedzi. 

Spowiedź Franki w "M jak miłość"

- Ja… okłamywałam Pawła w bardzo ważnej sprawie i on chyba nigdy mi tego nie wybaczy…

- Rozumiem, że podzielenie się tym ze mną nie było łatwe, ale powiedz... czego ty właściwie ode mnie oczekujesz?

- Pomocy! - Franka zaleje się łzami w 1674 odcinku "M jak miłość". - Paweł nie chce ze mną o tym rozmawiać! Mówi, że dla niego to zamknięty temat i że nie powinniśmy do tego wracać, ale ma do mnie żal, zmienił się… Wszystko się zmieniło, nasze życie, relacja… Boję się, mamo, że Paweł po tym wszystkim, że on przestał mnie kochać!

- Zrobię, co będę mogła, ale obawiam się, że sprawa jest na tyle delikatna, że Paweł nie zechce ze mną o tym rozmawiać...

- Ale chociaż spróbujesz? Bo ja podejmowałam dziesiątki prób, ale za każdym razem odbijam się jak od ściany!

Marysia Rogowska wyruszy na pomoc

Trzeba przyznać, że Marysia będzie w ciężki szoku w 1674 odcinku "M jak miłość". Rogowska zapyta Frankę jeszcze o testament, który wypadł jej kiedyś z torebki i Franka przyzna się, jej, ze nie miała odwagi o tym z mężem porozmawiać. Marysia wszystko "przetrawi" i zdecyduje się na poważną rozmowę z synem. 

- Rozumiem twój żal do Franki… i twoje wątpliwości... Pamiętaj tylko o jednym: Franka cię kocha…

- Ja też ją kocham - i co z tego? Czy to wszystko załatwia? „Kocham cię” usprawiedliwia każdy rodzaj tchórzostwa, asekuracji i nieszczerości w związku?! - Paweł wybuchnie wściekłością. - Ostatnio codziennie odtwarzam sobie nasze wspólne chwile… Kiedy razem zamieszkaliśmy, kiedy się zaręczyliśmy… Te wszystkie rozmowy, wyznania… I zastanawiam się, dlaczego wtedy nie powiedziała mi prawdy? Czego się bała? Odrzucenia? Bo jeśli tak, to znaczy, że nigdy nie wierzyła w naszą miłość… Czuję się jak idiota, bo ja wierzyłem! Naprawdę sądziłem, że łączy nas wyjątkowa więź...

- Oboje jesteście po przejściach, poranieni przez życie… i łatwo wtedy o głupi błąd. Ze strachu, z niepewności… Franka nie potrafiła być z tobą szczera... Nie popełniaj tego samego błędu. Nie zamykaj się przed nią. Jesteś jej mężem, wysłuchaj ją. Pozwól jej się chociaż wytłumaczyć…

Dzięki tej emocjonującej rozmowie z matką w 1674 odcinku "M jak miłość" Paweł zgodzi się wysłuchać Frankę. Do spotkania dojdzie w okolicznościach przyrody i zieleń wyciszy trochę emocje. Ale i tak będą łzy i gorące wyznania!

- Myślałam, że akurat ty mnie zrozumiesz i nie potępisz... Przecież nie zrobiłam niczego złego…

- Ale ja wcale cię nie potępiam! Nie chodzi o to, że urodziłaś dziecko, ale że mi o tym nie powiedziałaś... Nie rozumiem, dlaczego ukrywałaś to przede mną? Mówiłaś, że jestem dla ciebie najważniejszym człowiekiem na ziemi… I co? Nic to dla ciebie nie znaczyło?

- Tak! Jesteś dla mnie najważniejszy! I właśnie dlatego tak się bałam, że cię stracę... Właśnie dlatego! Nigdy nikogo tak nie kochałam jak ciebie! Żaden facet, nikt się dla mnie tak nie liczył jak ty! I teraz jest mi tak ciężko na sercu, że po prostu się duszę! Rozumiesz?! Jest mi ciężko, bo… bo cię zawiodłam, zraniłam, a wolałabym sobie rękę odciąć! Tak cię kocham… A ty? Dlaczego mnie odtrącasz? Chcesz mnie zabić, czy co? Ty draniu, ty...

- Jeszcze zaraz powiesz, że to wszystko moja wina… Wariatka!… I jeszcze ten góralski temperament! No już, przestań, to moja nowa koszula... - Paweł weźmie Frankę w ramiona.-Już dobrze…

Zobacz koniecznie: M jak miłość, odcinek 1673: Budzyński domyśli się, że wyniki testu na ojcostwo są sfałszowane?! Andrzeja zdziwi jedna rzecz! - WIDEO, ZDJĘCIA

M jak miłość. Paweł dowie się, że Franka urodziła dziecko i zostawi żonę! Tylko Marysia może ocalić małżeństwo Zduńskich
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze