M jak miłość odcinek 1667 - wtorek 6.09.2022 o godz. 20.10 w TVP2
W 1667 odcinku „M jak miłość” Rogowscy wreszcie uwolnią się od Nieśpielaka, który przekroczy wszelkie możliwe granice. Jak podaje swiatseriali.interia.pl Mariusz nie zaprzestanie swoich wielkiej wizji o klinice okulistycznej i coraz nachalniej zacznie namawiać Marysię na sprzedaż ojcowizny. Oczywiście, Rogowska będzie nieugięta, a stanowczość żony Artura tak bardzo podnieci Mariusza, że nagle się na nią rzuci i zacznie namiętnie całować. Wzburzona Marysia natychmiast wymierzy mu siarczysty policzek, a skruszony Mariusz ruszy do domu Mostowiaków błagać o wybaczenie! Na jego nieszczęście ich rozmowę w 1667 odcinku „M jak miłość” usłyszy Artur, który na wieść o ich pocałunku, przepędzi Nieśpielaka z Grabiny raz na zawsze! Mariusz zniknie, ale spokój Rogowskich wcale nie potrwa długo, gdyż przerwie go kolejny adorator Marysi!
Patrz też: Wspaniały wyczyn Poli z M jak miłość. Wielkie szczęście rodziców Hani Nowosielskiej
Adoratorzy Marysi wyprowadzą Artura z równowagi w 1667 odcinku „M jak miłość” po wakacjach!
W 1667 odcinku „M jak miłość” Artur ledwo co pozbędzie się Mariusza z Grabiny, a dosłownie chwilę później przed dom Mostowiaków podjedzie kolejny samochód, z którego wysiądzie dawny kochanek Marysi – Jacek Kotowski (Tomasz Sobczak)! Widok młodzieńczej miłości żony to będzie dla Artura zbyt wiele!
- Chyba na dziś mam dość twoich wielbicieli... – Artur nie zdąży dobrze skończyć zdania, gdyż dostrzeże samochód Kotowskiego! - O Boże... – zirytuje się.
- Co mówiłeś, kochanie? – spyta rozbawiona Marysia.
Oczywiście, Artur w 1667 odcinku „M jak miłość” nie będzie chciał słuchać o problemach Jacka, dlatego natychmiast się zmyje i zostawi Marysię z dawnym kochankiem. Rogowska w przeciwieństwie do męża, zgodzi się wysłuchać Kotowskiego, którego wyraźnie będzie coś dręczyć!
Zobacz także: M jak miłość po wakacjach. Dramat Basi po rozstaniu z Dawidem! Artur weźmie stronę Jaszewskiego i się zacznie
Problemy Jacka z Lilką w 1667 odcinku „M jak miłość” po przerwie wakacyjnej!
W 1667 odcinku „M jak miłość” Jacek zwierzy się z Marysią, że ma poważne problemy z Lilką (Monika Mielnicka). Kotowski będzie miał ogromne wyrzuty sumienia, że nie zajął się odpowiednio córką, gdy ta uciekła z piekła, jakie zgotował jej starszy i bogatszy kochanek Ethan Anderson (Paweł Roman), dla którego Banachowa zostawiła Mateusza (Krystian Domagała), tylko jeszcze jej dołożył! Oczywiście, Rogowska poradzi mu, aby się nie poddawał i próbował do skutku, a nawet zaproponuje terapię, ale Jacek zda sobie sprawę, że to graniczy z cudem…
- Nie wiem, co robić, jak Lilce pomóc, jak do niej dotrzeć... Lilka mnie unika, nie chce ze mną rozmawiać, nie odbiera moich telefonów... - wyzna Marysi.
- Próbuj do skutku i nie daj się odepchnąć. Lilka, ona naprawdę bardzo cię potrzebuje, nawet jeśli z pozoru wydaje się inaczej... I musisz ten jej dystans jakoś przełamać... Teraz ważne jest dla niej każde wsparcie... Twoje, Krysi, nie wiem... może warto namówić ją na terapię? – stwierdzi Rogowska.
- Bardzo chciałbym, i też o tym myślałem, ale jestem pewien, że Lilka nawet nie będzie chciała o tym słyszeć... Jako ojciec nie sprawdziłem się zupełnie... – przyzna załamany w 1667 odcinku „M jak miłość”.