M jak miłość, odcinek 1663 - wtorek, 24.05.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1663 odcinku "M jak miłość" Julia zaprosi Andrzeja do siebie, a on tam chętnie się uda. Jednak zamiast słodkiego powitania i wina na stole czeka go nowina, zwykle uznawana za radosną. Budzyński dowie się, że podczas nocy na konferencji we Wrocławiu piękna koleżanka zaszła z nim w ciążę!
Jak pisaliśmy TUTAJ Andrzej w 1663 odcinku "M jak miłość" nie uwierzy, że został ojcem! jednak sposób w jaki to wyrazi będzie daleki od zachowania, za jakie pokochali go fani. Budzyński pokaże nieznaną dotąd twarz zimnego drania wobec ciężarnej kobiety!
Zobacz też: Barwy szczęścia, odcinek 2641: Bożena odzyska Tadzia! Ale Bruno nie wydostanie się z psychiatryka – ZDJĘCIA
- Co chciałaś mi powiedzieć? Co jest takie ważne? - zapyta Budzyński wg swiatseriali.interia.pl.
- Strasznie mi przykro, Andrzej... Jestem w ciąży - doda.
Później w 1663 odcinku Julia i Andrzej spotkają się w sądzie, ale prawnik będzie zdecydowanie unikał nawet wzroku kochanki. Dlatego później ponownie spotkają się u niej w domu.
- To wszystko mnie przerosło ... Przepraszam za te uniki, ale potrzebowałem czasu, żeby jakoś to sobie poukładać. Jedno wiem na pewno i odnoszę wrażenie, że z tobą jest tak samo... Oboje popełniliśmy bardzo poważny błąd...- zacznie kulturalnie Andrzej .
- Może masz rację, ale zanim powiesz coś więcej... Chcę żebyś wiedział... - przerwie mu Julia. - Ja już podjęłam decyzję i... urodzę to dziecko!
W tym momencie 1663 odcinka "M jak miłość" twarz Andrzeja zmieni się nie do poznania. Wrażenie wzmocnią słowa, które Budzyński wyrzuci siebie zimnym tonem.
- Mam do ciebie prośbę i liczę, że mnie zrozumiesz. Zanim cokolwiek postanowię w tej sprawie, chciałbym mieć gwarancję, że to ja jestem ojcem tego dziecka. Oboje dobrze wiemy, że to może być dziecko twojego męża. I dopóki nie zrobimy badań, wolałbym więcej na ten temat nie rozmawiać.
Na koniec Andrzej oznajmi załamanej Julii w 1663 odcinku "M jak miłość", że od tej chwili ograniczają kontakty, zanim on nie pozna wyników badań DNA. I mecenas Budzyński bez dalszego słowa opuści mieszkanie kochanki. Czy gdyby Magda zobaczyła Andrzeja w tej chwili, dalej kochałaby tak samo mocno swojego męża?