"M jak miłość" odcinek 1619 - poniedziałek, 6.12.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1619 odcinku "M jak miłość" w ogrodzie na Deszczowej odbędzie się bardzo poważna rozmowa Magdy z Kingą. Zduńska i Budzyńska będą pod wielkim wrażeniem strasznej tragedii, jaka wydarzyła się w Grabinie. Tragiczna śmierć na drodze Marzenki i Andrzejka, w samochód których wjechał kompletnie pijany Jaszewski, położyła się cieniem na życiu Mostowiaków, Rogowskich, Lisieckich, Zduńskich... I okazuje się, że także Budzyńskich - w końcu to oni zamieszkali w siedlisku!
Obie przyjaciółki, Magda i Kinga w 1619 odcinku "M jak miłość" będą załamane.
- Boże, ta Kalinka biedna. Dziecko straciło oboje rodziców! Ja nie mogę przestać o tym myśleć. Przecież Andrzejka to znali i lubili wszyscy, a Marzenka... Kto nie kochał Marzenki? - zapyta bardzo smutna Kinga.
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1620: Na pogrzebie Marzenki i Andrzejka zabraknie najważniejszej osoby. Serce by jej z żalu pękło - ZDJĘCIA
- Myśmy się nie znali za dobrze. Trochę, wiesz, byliśmy tam parę razy u nich, rozmawialiśmy... - odpowie Zduńskiej smutna Magda, ale już będzie widać, że coś ważnego się w niej "zbiera". I faktycznie, już za moment zwykle twarda i lekko cyniczna Budzyńska, wyrzuci z siebie trudną prawdę!
- To jest tak dziwne uczucie teraz w siedlisku być... Teraz siedlisko należy do nas, ale tam cały czas... To jest ich dom! Oni tam żyli, mieszkali! Mieli dziecko przecież! To jest straszne. Wszędzie czuję ich obecność.
Później w 1619 odcinku "M jak miłość" Kinga ubłaga ją jeszcze, aby została matką jej dzieci, gdyby jej się coś stało. A Magda zauważy, że przecież to ona w każdej chwili, a na pewno pierwsza, może umrzeć...
Jak zobaczymy w 1619 odcinku "M jak miłość" , głupia, przedwczesna, tragiczna śmierć Marzenki i Andrzejka jeszcze długo będzie kładła się cieniem na życiu wszystkich ważnych rodzin w "M jak miłość".