"M jak miłość" odcinek 1610 - poniedziałek, 1.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1610 odcinku "M jak miłość" okaże się, że Franka nie może liczyć na romantyczne zagrania Pawła tuż przed ślubem. To powinien być jeden z najpiękniejszych okresów w ich życiu, a Zduński zamiast przygotowywać ceremonię, będzie spędzał czas z Magdą. Osobiście pojedzie do szpitala, gdzie będzie przebywała kobieta. Skłamie zamówionemu przez Magdę taksówkarzowi, że to jego żona, a on przyjechał na darmo, a potem porwie kobietę na randkę. - Żonie? Ciekawe co na to Franka i Andrzej? - zapyta Budzyńska w 1610 odcinku "M jak miłość". - Nie muszą o wszystkim wiedzieć - skwituje mężczyzna i razem udadzą się nad Wisłę.
- Obiecałaś mi, że jeśli do czterdziestki się z nikim nie zwiążemy, wyjdziesz za mnie za mąż… I co, pani Budzyńska? Wystawiłaś mnie! - wypomni na randce Paweł. - O, przepraszam, najpierw to ty wystawiłeś mnie! I teraz znowu to robisz…. - odpyskuje Magda.
Zobacz co wyprawia Paweł za plecami Franki w "M jak miłość" w GALERII ZDJĘCIA>>>
Potem w 1610 odcinku "M jak miłość" Magda, Paweł, Andrzej i Franka spotkają się w siedlisku, bo okaże się, że Budzyński kupił je dla Magdy! - Widzisz, kochanie... kupiłem ci Siedlisko - powie wprost prawnik. - Co zrobiłeś?! - nie będzie dowierzać kobieta w 1610 odcinku "M jak miłość" - Taki drugi dom na weekendy i wakacje… - Żartujesz… - Nie… I życzę ci, żebyś przyjeżdżała tu ze mną przez wiele, wiele lat… i była bardzo szczęśliwa… - podsumuje Andrzej. Franka natomiast nie będzie mogła liczyć na jakiś romantyczny gest od narzeczonego. Wręcz przeciwnie, czeka ich dziwna rozmowa.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1612: Budzyńscy wyrzucą Marzenkę i Andrzejka z siedliska? Teraz to będzie dom Magdy i Andrzeja!
- Rok temu, gdyby ktoś mi powiedział, że latem za rok będę szykował się do ślubu… powiedziałbym, że to niezły żart - powie w 1610 odcinku "M jak miłość" Paweł - Bo ty w ogóle… nie potrafisz tak chyba o miłości… na poważnie, co? - zapyta się Franka. - Tak myślisz?... - Hmm... Nie jestem pewna... Pozwól mi się przekonać… -obróci całą sprawę Zduński. Nie wspomni, że jakoś dla Magdy mógł zorganizować romantyczny wypad. Przemilczy tę kwestię, a Franka pogodzi się z tym, że narzeczony nie umie mówić o uczuciach. Chociaż z Magdą wiele go kiedyś łączyło, w końcu góralka poprosi ją o bycie druhną, a ta się zgodzi!