"M jak miłość" odcinek 1602 - wtorek 28.09.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1602 odcinku „M jak miłość” Aneta aż wyjdzie z siebie, gdy zobaczy na jaką bezczelność pozwolił sobie Arek Karnowski (Mikołaj Bartosiewicz), który od jakiegoś czasu zbyt pewnie czuje się w klinice Argasińskiego. Już nie raz próbował zaszkodzić Olkowi wypisując na jego temat niestworzone historie, tylko po to, aby zając jego miejsce, a nawet zaczął podskakiwać do Anety, która jednak rozprawiła się z nim koncertowo. Ale Arkowi ciągle było mało i wystarczyła chwila, aby wywołał kolejną aferę, jednak tym razem o grubszym kalibrze.
W 1599 odcinku „M jak miłość” Karnowski zmusił stażystkę Kasię (Paulina Lasota), aby w odpowiedni sposób podziękowała mu za to, że wstawił się za nią u ordynatora, dzięki czemu mogła przeprowadzić swój pierwszy zabieg. Kasia nie była chętna na jego gierki, ale drań zaczął się do niej dobierać, co nie uszło uwadze Jerzego, który natychmiast chciał go zwolnić. Niestety Karnowski wiedział o romansie Patrycji (Alżbeta Lenska) z Łukaszem (Jakub Józefowicz) i tylko ten fakt go ochronił, ale w 1602 odcinku „M jak miłość” Arek znów zachowa się jak drań.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1601: Ula pożałuje powrotu do Grabiny. Bartek przyzna się co go łączy z sąsiadką
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ jak Aneta koncertowo rozprawia się z bezczelnym Arkiem Karnowskim w 1602 odcinku "M jak miłość" >>>
W 1602 odcinku „M jak miłość” Arek będzie czuł się tak pewnie, że znów zacznie podskakiwać do Anety tylko tym razem już nie cofnie się przed niczym, gdyż będzie wiedział, że ma za plecami wsparcie Argasińskiego. Karnowski będzie obijał się w pracy, a kolejka w poczekalni tylko będzie rosła, gdyż dla nieroba ważniejsza będzie rozmowa przez telefon niż pacjenci. Na domiar złego Karnowski będzie okupował gabinet Olka i nie będzie chciał go zwolnić nawet jak przywiozą dziecko z wypadku. W 1602 odcinku „M jak miłość” Arek zacznie pyskować do Anety i słono za to zapłaci!
- A rzygać mi się już chce tą robotą. Ciągłe afery o byle co. Daj spokój stary nad niczym nie panuje, Chodakowscy są rządzą, ta klinika schodzi na psy. Pora się ewakuować. Poczekaj – będzie się żalił przez telefon na swój ciężki los Karnowski.
- Zaczekajcie tutaj, Olek zaraz do was przyjdzie – zwróci się do Ani (Gabriela Świerczyńska) i Adama (Wojciech Świeściak).
- Co tam? – spyta Arek.
- Potrzebuję gabinetu – oznajmi mu Aneta.
- Jest zajęty, nie widać? – odpowie jej chamsko.
- A w porządku, to my poczekamy na zewnątrz – wtrąci Adam.
- Nie, nie, nie, to pan doktor dokończy swoją rozmowę na korytarzu – zatrzyma ich Chodakowska.
- Mam pacjentkę, oddzwonię – skończy swoją rozmowę z diabelskim uśmieszkiem.
- Areczku kochany bardzo cię proszę, zwolnij gabinet. Przecież widzisz, że mam pacjentów – zwróci się do niego miło.
- Zmuś mnie – rzuci jej bezczelnie, ale nawet nie pomyśli, jak to za chwilę się skończy.
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1602: Naiwny Łukasz będzie bronił Argasińskiego! Chytry plan Hermana się uda
W 1602 odcinku „M jak miłość” Arek doprowadzi Anetę do ostateczności. Żona Olka nie będzie mogła uwierzyć w bezczelność lekarza i zacznie wyrzucać z gabinetu jego rzeczy, nie szczędząc mu przy tym co o nim sądzi. Niestety świadkiem całej tej sytuacji będzie ordynator, który będzie zdumiony zachowaniem Chodakowskiej i od razu przywoła ją do porządku.
- Co ty robisz wariatko, zwariowałaś? – wkurzy się Karnowski.
- Bo szlag mnie trafi, że się marnuje etat na takiego bezużytecznego gościa jak ty. W poczekalni pięcioro pacjentów, przyjechało dziecko z wypadku, a ty zamiast się nim zająć, to obmacujesz stażystki albo nie wiem pieprzysz jakieś durnoty przez telefon. Żenada – doprowadzi Anetę do czerwoności.
- Pani doktor można na chwilę poprosić. Przepraszam, przepraszam co tu się dzieje, co to jest za awantura. Czy pani ma świadomość, że pacjenci to wszystko słyszą – wytknie jej Argasiński w 1602 odcinku „M jak miłość”.
Spójrz również: M jak miłość, odcinek 1602: Zrozpaczony Łukasz wyrzuci ostatnią pamiątkę po Patrycji! Nie będzie mógł już na nią patrzeć
Jeszcze w 1602 odcinku „M jak miłość” Argasiński postanowi rozmówić się z Olkiem, który jako jedyny umie dotrzeć do swojej żony. Ordynator weźmie go na rozmowę i opowie o całej sytuacji, licząc, że Olek jak zawsze weźmie jego stronę, ale ku jemu ogromnemu zdziwieniu będzie zupełnie inaczej, gdyż Chodakowski weźmie stronę żony i również wyrazi swoje niezadowolenie, co do zachowania Karnowskiego!
- Chciałbym, aby pan jeszcze utemperował swoją żonę – zwróci się do Olka.
- Słucham? – zapyta mocno zdziwiony.
- Niech pan coś zrobi, porozmawia z nią, przecież jako mąż ma pan pewnie jakieś sposoby. Przed chwilą byłem świadkiem kolejnej awantury z udziałem doktor Chodakowskiej, to mówiąc szczerze naprawdę robi się męczące – przyzna zirytowany ordynator.
- Dobrze panie ordynatorze pan pozwoli, że teraz ja powiem coś szczerze. Nie podoba mi się pańskie podejście do tej sprawy. Sam pan piętnował zachowanie doktora Karnowskiego, a teraz taki seksistowski komentarz w pańskich ustach? – wygranie mu Olek.
- Ale to nie jest jakiś seksistowski komentarz – wytłumaczy się Argasiński.
- Przepraszam najmocniej, ale akurat w tej kwestii absolutnie popieram swoją żonę. Owszem Aneta bywa wybuchowa, no ale w tej sytuacji trudno jej się dziwić. Arek zachowuje się wprost skandalicznie, a to jak odnosi się do młodszych stażem koleżanek jest absolutnie niedopuszczalne. Ja wiem, że na sumieniu być może wszyscy mamy jakieś grzeszki, ale czasy się zmieniły i czas z tym skończyć jak na zawsze. Pan wybaczy, ale jeżeli to już wszystko, to będę wracał do swoich pacjentów – skwituje Chodakowski mocno rozczarowany postawą ordynatora w 1602 odcinku "M jak miłość".