"M jak miłość" odcinek 1579 - wtorek, 30.03.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Iza i Marcin z "M jak miłość" rozstaną się, a szaleńcza zazdrość Chodakowskiego o żonę wpędzi go w taką paranoję, że nie zniesie myśli o ukochanej w ramionach Ostrowskiego. Choć w 1579 odcinku "M jak miłość" znów odwiedzi Michała i namówi go, żeby razem złożyli zeznania na policji obciążające Bosackiego, to nadal będzie tak zraniony, że nie pogodzi się z żoną. Na nic się zdadzą nawet wyjaśnienia Michała, który zapewni Marcina, że między nim i Izą nic nie było, że to co widział na nagraniach Bosackiego to zmanipulowane ujęcia.
Ostrowski w 1579 odcinku "M jak miłość" przyzna też, dlaczego wcześniej nie zgłosił się na policję. - Starałem się chronić ciebie, Izę i swoją rodzinę... - zapewni Chodakowskiego. Na co Marcin odpowie z kpina w głosie. - Ty zobacz, ja też, a wyszło zupełnie na odwrót!
Patrz też: M jak miłość. Iza i Marcin rozstaną się już na zawsze. Wyjazd Izy odbije się na dzieciach. Szymek i Maja tego nie przeżyją - WIDEO
Na posterunku policji Marcin i Michał w 1579 odcinku "M jak miłość" połączą siły, żeby ostatecznie zniszczyć Bosackiego, żeby szantażysta dostał za swoje. Szef Izy opowie w końcu o szantażu Bosackiego. - Chciałem złożyć zawiadomienie oszustwie. Mój pracownik dopuścił się szantażu, wyłudził ode mnie dużą sumę pieniędzy. Mogę to udowodnić… - powie już na wstępie.
Po chwili w 1579 odcinku "M jak miłość" Michał zezna policjantowi co tak naprawdę stało się w Krakowie, jak Bosacki uknuł wszystko, żeby wrobić jego i Izę w romans. - Podczas wyjazdu służbowego do Krakowa mój pracownik, mój były współpracownik, Jan Bosacki, dosypał mi i mojej koleżance do drinka jakieś świństwo...
- Narkotyki?
- Tak. Nie mam na to żadnych dowodów, ale również nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Bosacki całą akcję starannie sobie zaplanował. Umieścił w pokoju Izy kamerę, filmował nas w hotelowym barze... Z moją koleżanką natychmiast źle się poczuliśmy i zasnęliśmy. To jest zmontowane i zmanipulowane. Tymi materiałami później mnie szantażował. Miesiąc później pan Bosacki do mnie przyjechał. Zażądał pieniędzy. Pojechaliśmy do banku. Dałem mu 30 tysięcy. Zażądał więcej, a jeżeli nie, to pokaże ten film mężowi pani Izy...
- A ma pan jakieś dowody, że pana szantażował? Może nagrał pan jakąś rozmowę?
- Nie, ale pan Marcin zachował sms-y z linkami do tych filmów. Kobieta na tym filmie to jest moja współpracownica, Iza Chodakowska. Głównym motywem tej intrygi jest szantaż i zemsta! Pan Marcin złoży wyczerpujące zeznania w tej sprawie, bo ta sprawa dotyczy go osobiście... - zaznaczy Ostrowski.
Faktycznie słowa Marcina w 1579 odcinku "M jak miłość" potwierdzą to, że żadnej zdrady nie było. Ale sam nie uwierzy w to, że między Izą i Michałem nie narodziło się uczucie. Nadal przed oczami będzie miał bowiem obraz żony wpatrzonej z Ostrowskiego takim wzrokiem, jakim kiedyś patrzyła tylko na niego.
Sprawdź też: Janek i Sonia ostatni raz w M jak miłość. Przeżyje operację i będzie chodził, ale nikt już ich nie zobaczy - ZDJĘCIA
Po złożeniu zeznań w 1579 odcinku "M jak miłość" Michał odetchnie z ulgą. Jeszcze raz spróbuje wyjaśnić Marcinowi, że powinien dać szansę Izie, bo ona niczego złego nie zrobiła.
- Miałeś rację, trzeba było wcześniej zgłosić się na policję. Okazało się, że Bosacki był już notowany. Jest duża szansa na to, że go zgarną... Słuchaj jest mi bardzo przykro. Mam nadzieję, że się z Izą dogadacie i jakoś to wszystko sobie poskładacie...
Ale Marcin w 1579 odcinku "M jak miłość" nie będzie gotowy na to, by wrócić do Izy i dzieci. Zamiast tego zjawi się przed mieszkaniem Bosackiego. I na własne oczy zobaczy jak policja aresztuje szantażystę. Skuty kajdankami Bosacki pośle mu jeszcze złowrogie spojrzenie. Będzie skończony i szybko nie wyjdzie na wolność, ale nie wiadomo czy na zawsze zniknie z "M jak miłość".