"M jak miłość" odcinek 1575 - wtorek, 16.03.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1575 odcinku "M jak miłość" Sonia będzie już doskonale zorientowania w sytuacji, w jakiej znajduje się jej ukochany Janek. Sama wyśledzi, że mafia szykuje kolejny zamach na komendanta i na nią i natychmiast przystąpi do działania! A pierwsze co będzie musiała zrobić, to dotarcie do upartego mózgu Janka...
Janek od Olka usłyszy prawdę w 1575 odcinku "M jak miłość" o rokowaniach nowatorskiej operacji na swoim kręgosłupie. Doktor Chodakowski nie będzie przed komendantem i jego matką (Ewa Kasprzyk) ukrywał, że ryzyko niepowodzenia jest bardzo duże. Ale jeżeli wszystko się uda Janek będzie chodził! I kiedy Sonia dowie się o tym wszystkim nie będzie już wdawała się z Jankiem w dyskusję - postawi mu bardzo poważne ultimatum! Jakie?
Zobacz koniecznie: M jak miłość, odcinek 1574: Sonia wyśledzi kolejny zamach na Janka! Odkryje mroczną tajemnicę Rafała. Nigdy im tego nie daruje - ZWIASTUN
- A tak czułem, że to właśnie na ciebie czekamy - powita Sonię Janek w szpitalu z lekko drwiącym uśmiechem.
Ale tym razem narzeczona w 1575 odcinku "M jak miłość" nie będzie się wdawała w czcze dyskusje z ukochanym, tylko położy "kawę na ławę", a on z cyniczmego "wesołka" w ułamku sekundy zmieni się w przerażonego chłopczyka!
- Posłuchaj mnie uważnie - zacznie Sonia i właśnie w tym momencie Jankowi uśmieszek natychmiast zniknie z twarzy. Były komendant będzie wręcz przerażony!
- Albo zgodzisz się na tę operację, a potem wyjedziemy i wrócimy jak już będzie bezpiecznie....
- Albo? - zapyta jeszcze Janek.
- Janek, ja ciebie nie zostawię! Ci ludzie wiedzą kim ja jestem! Przecież próbowali cię zabić na naszym ślubie! Więc jeśli przyjdą znowu ja i tak przy tobie będę! Możesz więc wybrać: szansa na zdrowie i życie dla nas obojga, albo zostać na wózku i żyć w ciągłym strachu.
Jak pisaliśmy jako pierwsi Sonia nie tylko w 1575 odcinku "M jak miłość" postawi na swoim. I dobrze, bo trudna operacja Olka zakończy się sukcesem, a para policjantów w 1580 odcinku "M jak miłość" zdąży uciec z Grabiny przed kolejnym zamachem. I wrócą cali i zdrowi!