"M jak miłość" odcinek 1567 - wtorek, 16.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Rafał w 1567 odcinku "M jak miłość" dobije Sonię najnowszą informacją o Janku. Janek nie tylko poprosił przyjaciela w tajemnicy, aby przeniósł jego rzeczy do matki, ale zmienił numer telefonu i zastrzegł go!
Sonia o poranku załamie się do reszty, bo nie tylko ukochany jej nie chce, ale Rafał spiskuje z nim za jej plecami! Nie będzie chciała już rozmawiać z mężczyzną, którego miała do tego momentu w 1567 odcinku "M jak miłość" za najlepszego przyjaciela i powiernika! Ale policjantka nie zostanie z tym wszystkim sama - męskie wsparcie nadejdzie z zupełnie nieoczekiwanej strony!
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1573: Marcin odejdzie od Izy! Zobaczy seks taśmę z Michałem i uwierzy w zdradę żony
- Dzień dobry, rozmawiałem z panią Zosią, ona nie może patrzeć jak pani cierpi... Ja tak samo! Proszę powiedzieć, czy mogę coś dla pani zrobić? Ja naprawdę zrobię wszystko, żeby pani pomóc... - usłyszy znienacka Sonia podczas samotnego spaceru po lesie. Kto ją tam znajdzie i spróbuje pocieszyć? Na pewno nie będzie to Rafał!
- Jest pan strasznie kochany, ale nic pan nie może zrobić... - odpowie tylko smutno policjantka, ale przez moment na jej twarzy pojawi się nawet cień uśmiechu. Kto tego dokona?
Leon (Dariusz Toczek), który od dawna jest bez pamięci zakochany w Soni, postanowi jednak zrobić coś dla niej na własną rękę. W 1567 odcinku "M jak miłość". grabarz pojedzie do szpitala i spróbuje dostać się do sali Janka!
- Cholera, pilnują go! Nie mogę wejść! - będzie mówił komuś przez telefon na widok policyjnej ochrony pod salą komendanta.
W tym momencie 1567 odcinka "M jak miłość" policjant z obstawy Janka zażąda od Leona dokumentów, a kiedy grabarz spróbuje ucieczki, schwyta go. I wtedy właśnie w szpitalu pojawi się Sonia... Policjantka uratuje Leona, ale wyraźnie poprosi go, aby jej już więcej nie "pomagał". I wygląda na to, że w 1567 odcinku "M jak miłość" zrozpaczona Sonia zostanie ze swoim dramatem sama. Ale i tak będzie walczyć o ukochanego!