"M jak miłość" odcinek 1551 - wtorek, 15.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1551 odcinku "M jak miłość" Arek, który wścieknie się na Olka (Maurycy Popiel) wyżyje się na Kasi za swoje własne niepowodzenia.
- Może mi pani powiedzieć co to jest? - zapyta wściekły lekarz
- Wypis, doktor Chodakowski prosił...- zacznie się tłumaczyć Kasia
- Ale to ja prowadzę tego pacjenta i to ja decyduję kiedy go wypisać
- Oczywiście, następnym razem będę takie decyzje konsultować z lekarzem prowadzącym
- Jak tak dalej pójdzie, to może już pani nie mieć okazji... - w 1551 odcinku "M jak miłość" Arek ewidentnie zagrozi stażystce.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1554: Iza i Marcin ostatni raz razem na przyjęciu u pisarza. Hazardzista Michał ich rozdzieli?
W 1551 odcinku "M jak miłość" Kasia pójdzie wyżalić się Łukaszowi, że raczej nie zdoła utrzymać posady w szpitalu. Usłyszy to Aneta, która postanowi ją dobić.
- Taaaki dramat, bo ktoś zwrócił pani uwagę... Ile pani ma lat, pięć? - zakpi jej prosto w twarz Chodakowska.
Kasia całkiem się załamie, a to nie koniec. W 1551 odcinku "M jak miłość" dopadnie ją nowy ordynator i będzie sprawiał wrażenie mocno tajemniczego.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1553: Barbara dostanie od Uli nowe wieści o Marku i Ewie! Straci syna na zawsze
W 1551 odcinku "M jak miłość" Jerzy Argasiński zawoła Kasię do windy, żeby nikt ich nie podsłuchał. Zacznie się w nią wpatrywać i wreszcie powie o co mu chodzi.
- Może należałoby pomyśleć o rezydenturze... - powie przyciszonym i tajemniczym głosem lekarz. Widzę, że pani się chyba jakoś nie cieszy, tak? Może ma pani jakieś inne plany...
- Nie! Ja marzę o tym by tutaj zostać. Nie mogę uwierzyć we własne szczęście! - Kasia chyba nie zrozumie o co chodzi ordynatorowi.
W najbliższych odcinkach "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że Jarzy nie jest miłym i dobrym człowiekiem. Szczególnie przekona się o tym Aneta, ale i Kasia może być pewna, że w życiu nie ma nic za darmo.