"M jak miłość" odcinek 1533 - wtorek, 13.10.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1533 odcinku "M jak miłość" Paweł jeszcze bardziej zbliży się do załamanej Kingi. Ona już nie uniesie dłużej sama chorób bliźniaczek, wielkich problemów w bistru i wielkiej tęsknoty za mężem. Gdyby nie mocne wsparcie - zawsze gotowego pędzić na ratunek - Pawła, Kinga mogłaby już dawno po prostu poddać się.
Kinga wyzna Pawłowi w 1533 odcinku "M jak miłość", że ma coraz więcej problemów i coraz częściej sięga po leki na uspokojenie. Marysia odkryła już też, że jej synowa ma już także receptę na silne antydepresanty!
- Bez tych tabletek nie byłabym w stanie normalnie funkcjonować… A co myślałeś? Czwórka dzieci, moja mama chora, a od wyjazdu Piotrka ciągle coś się dzieje! Nie ma tygodnia, żebyśmy nie lądowali w przychodni! Wszystko mi się sypie, wszystko się wali… Teraz jeszcze będę musiała zamknąć bistro… Ja po prostu nie dam rady sama ciągnąć tego dalej!
Paweł zorganizuje dla zmęczonej Kingi rodzinny piknik w 1533 odcinku "M jak miłość", podczas którego ona poczuje się choć przez chwilę jak księżniczka. Za to on będzie wykończony... I tak szwagier wyląduje w łóżku swojej ukochanej bratowej. Nie będzie miał pojęcia, że właśnie w tej chwili Piotrek próbuje się do niego dodzwonić! Telefon Pawła odbierze Misiek (Olek Bożyk), który z dziecinną szczerością powie co się dzieje w jego domu.
- Halo, tata?
- Misiek? Co się tam u was dzieje? Nie mogę dodzwonić się do mamy...
- A bo u nas dziś było straszne zamieszanie... Spoko, wujek już wszystko załatwił! Wysłałem mu S.O.S i zaraz przyjechał do szpitala!
- Po co do szpitala?
- Jak Zuzce mieli przyszyć rękę. A potem jeszcze raz, żeby nas uratować od śmierci głodowej, jak obiad się sfajkował na węgiel...
- Ale teraz… wujek już sobie poszedł? Po prostu zapomniał komórki?
- Nie... Śpi u was w sypialni!
Ta rozmowa ojca z synem w 1533 odcinku "M jak miłość" może zakończyć małżeństwo Kingi i Piotrka. Ale czy mecenas Zduński będzie miał pojęcie jak bardzo sam zawinił?!