"M jak miłość" odcinek 1531 - wtorek, 6.10.2020 o godz. 20:55 w TVP2
W 1531 odcinku "M jak miłość" proboszcz będzie na skraju załamania, bo jego siostrzenica Ala (Alicja Ostolska) zamknie się w pokoju i powie, że kompletnie nie obchodzą jej matury ustne. Kiedy przyjdą po nią Lilka (Monika Mielnicka) i Mateusz (Krystian Domagała), dziewczyna wreszcie otworzy drzwi. Przekonają ją, żeby jednak zdawała egzaminy, ale będzie już bardzo późno. Ksiądz nie myśląc długo, postanowi ich zawieźć do szkoły. W 1531 odcinku "M jak miłość" przekroczy przez to wszystkie normy przepisów drogowych...
W 1531 odcinku "M jak miłość" ksiądz pędząc drogami, aby maturzyści zdążyli na czas, nie zatrzyma się nawet na sygnał policji. Nieświadomy kto kieruje pojazdem, Andrzejek złapie kierowcę dopiero pod szkołą. Zdenerwowany zapyta o dokumenty. kiedy zorientuje się, że to proboszcz, nie będzie wiedział jak zareagować.
- Proszę księdza, przekroczył ksiądz prędkość w terenie zabudowanym, Nie zatrzymał się ksiądz na wezwanie patrolu, wyprzedzał ksiądz na podwójnej ciągłej, wymusił pierwszeństwo, no i brak tych dokumentów... - wymieni Andrzejek w 1531 odcinku "M jak miłość".
W 1531 odcinku "M jak miłość" ta sytuacja zostanie księdzu wybaczona. Niestety niedługo potem, Ala wpadnie na szatański pomysł. Ukradnie auto wujka i będzie pędziła tak, że wyprzedzi Andrzejka w policyjnym wozie. Myśląc, że to znów ksiądz łamie przepisy, policjant ruszy w pościg. Na nieszczęście Ali, wydarzy się wypadek. W 1531 odcinku "M jak miłość" nikomu nie będzie do śmiechu, kiedy okaże się, że dziewczyna mogła spowodować śmiertelne niebezpieczeństwo na drodze.