"M jak miłość" odcinek 1440 - poniedziałek, 29.04.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W premierowym odcinku "M jak miłość" uwodziciel Robert będzie musiał uciekać przed mężem kochanki z jej domu. Gdy wyskoczy przez bramę ulicą przejedzie akurat radiowóz prowadzony przez Janka. Kochliwy funkcjonariusz wskoczy do samochodu z ulgą i uśmiechem na ustach. Sytuacja rozbawi jego kolegów po fachu.
QUIZ: W podróży po polskich serialach. Jak uważnie je oglądasz?
-Niech zgadnę, zazdrosny mąż? - domyśli się Janek.
-Niemożliwe, co ty. Moim zdaniem Robert śpieszył się na autobus - zażartuje Rafał (Jakub Kucner).
-Ty chłopie nie umrzesz śmiercią naturalną - Morawski pokręci głową.
-Wiem, już mi wujek to cały czas powtarza. Ale spoko, jeszcze zdążę się poprawić i pójdę do nieba - wyzna nieprzejęty Robert, który jeszcze w tym samym odcinku pożegna się z życiem.
Gwiazda "Na Wspólnej" jak Doda. Dramat celebrytek na końcu świata [ZDJĘCIA]
W 1440 odcinku "M jak miłość" mąż kochanki Roberta pojawi się pod komisariatem i wda się w bójkę z policjantem. Sprawa odbije się echem na karierze Roberta. Staszek (Sławomir Holland) zawiesi go w służbie. Chłopak postanowi jednak odkupić swoje winy i na własną rękę zacznie szukać groźnego pedofila, przed którym drży cała Grabina.
Sądząc, że Dariusz będzie dobrym świadkiem odwiedzi go. Dopiero w domu Stadnickiego odkryje jego prawdziwe oblicze. Znajdzie zegarek dziewczynki, która o mały włos nie została porwana przez zboczeńca, a na komputerze seniora znajdzie zdjęcia Basi (Maja Wudkiewicz).
Dariusz nie zawaha się ani przez moment i zabije Roberta jednym ciosem szklaną butelką w tył głowy. Policjant upadnie na podłogę, poleje się krew...
Zobacz koniecznie: Śmierć Roberta w M jak miłość. Rafał będzie krył ojca pedofila. To przez niego Wroński zginie!
i