M jak miłość, odcinek 1415 - poniedziałek, 28.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Powrót Ani z "M jak miłość" do Warszawy będzie tylko chwilowy. W 1415 odcinku "M jak miłość" dziewczyna Marcina opuści swoją kryjówkę na wsi gdzie ukrywa się przed niebezpiecznymi ludźmi, o których robi reportaż, by wreszcie porozmawiać z ukochanym. Marcin umówi się z Anią na ostatnią, pożegnalną randkę.
Wystrojona w seksowną różową sukienkę Żakowska nie będzie podejrzewała co Chodakowski chce jej powiedzieć. Na widok ukochanego czule rzuci mu się w objęcia i zacznie całować. Od razu wyczuje jednak chłód z jego strony.
- Jak tam z pracą? Jak to teraz u ciebie wygląda? - zapyta jakby to było najważniejsze. - Szefowa powiedziała, że będę mogła niedługo wrócić do Warszawy... Do redakcji...
- Słuchaj Aniu, jakbyś czegoś potrzebowała to ja zawsze ci pomogę, zawsze... - Marcin nie będzie wiedział jak powiedzieć Ani, że wrócił do Izy (Adriana Kalska).
Tym samym złamie dziewczynie serce. W 1415 odcinku "M jak miłość" Ania zrozumie, że w walce z Izą nie miała szans. Wreszcie to ona postanowi rzucić Chodakowskiego. Ale to nie złagodzi jej bólu... - Muszę ci coś powiedzieć... Bardzo cię lubię, ale nic z tego nie będzie... Nie kocham cię - okłamie go, a Marcin przeżyje szok na dźwięk tych słów.
- Zgodziłam się spotkać w zasadzie tylko dlatego, żeby ci to powiedzieć... Nie wyglądasz na jakoś specjalnie wstrząśniętego. Zostawmy to tak. Bez jakiś melodramatów, złamanych serc... Idź już. No idź...
W 1415 odcinku "M jak miłość" Marcin spełni prośbę Ani i odejdzie. Ale tylko na chwilę. Za moment wróci, bo sumienie nie da mu spokoju. Domyśli się, że Ania kłamała. I zobaczy jak jego była płacze.
- Wiedziałam, że to koniec od chwili, kiedy zobaczyłam cię z Izą w szpitalu… Widziałam jak na nią patrzysz... Nigdy byś mnie tak nie pokochał. Wiedziałam to zanim ty się domyśliłeś... - powie dziennikarka. A Chodakowski czule ją przytuli i przeprosi.