M jak miłość, odcinek 1415: Kłamstwo Ani. Marcin nie uwierzy, że Ania go nie kocha - WIDEO

2019-01-24 12:56

Ania (Maria Pawłowska) z "M jak miłość" wróci do Warszawy, bo będzie pewna, że jej związek z Marcinem (Mikołaj Roznerski) da się jeszcze uratować. W 1415 odcinku "M jak miłość" na powitanie zacznie Marcina namiętnie całować. Kiedy jednak Chodakowski powie Ani, że to koniec, dziennikarka posunie się do kolejnego kłamstwa. Powie mu, że wcale go nie kocha, że ich rozstanie nie złamie jej serca. Marcin wyczuje jednak oszustwo. Zobaczcie scenę z 1415 odcinka "M jak miłość".

	M jak miłość, odcinek 1415. Marcin (Mikołaj Roznerski), Ania (Maria Pawłowska)

i

Autor: Archiwum serwisu M jak miłość, odcinek 1415. Marcin (Mikołaj Roznerski), Ania (Maria Pawłowska)

M jak miłość, odcinek 1415 - poniedziałek, 28.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2

Powrót Ani z "M jak miłość" do Warszawy będzie tylko chwilowy. W 1415 odcinku "M jak miłość" dziewczyna Marcina opuści swoją kryjówkę na wsi gdzie ukrywa się przed niebezpiecznymi ludźmi, o których robi reportaż, by wreszcie porozmawiać z ukochanym. Marcin umówi się z Anią na ostatnią, pożegnalną randkę.

Wystrojona w seksowną różową sukienkę Żakowska nie będzie podejrzewała co Chodakowski chce jej powiedzieć. Na widok ukochanego czule rzuci mu się w objęcia i zacznie całować. Od razu wyczuje jednak chłód z jego strony.

- Jak tam z pracą? Jak to teraz u ciebie wygląda? - zapyta jakby to było najważniejsze. - Szefowa powiedziała, że będę mogła niedługo wrócić do Warszawy... Do redakcji...

- Słuchaj Aniu, jakbyś czegoś potrzebowała to ja zawsze ci pomogę, zawsze... - Marcin nie będzie wiedział jak powiedzieć Ani, że wrócił do Izy (Adriana Kalska).

Tym samym złamie dziewczynie serce. W 1415 odcinku "M jak miłość" Ania zrozumie, że w walce z Izą nie miała szans. Wreszcie to ona postanowi rzucić Chodakowskiego. Ale to nie złagodzi jej bólu... - Muszę ci coś powiedzieć... Bardzo cię lubię, ale nic z tego nie będzie... Nie kocham cię - okłamie go, a Marcin przeżyje szok na dźwięk tych słów.

- Zgodziłam się spotkać w zasadzie tylko dlatego, żeby ci to powiedzieć... Nie wyglądasz na jakoś specjalnie wstrząśniętego. Zostawmy to tak. Bez jakiś melodramatów, złamanych serc... Idź już. No idź...

W 1415 odcinku "M jak miłość" Marcin spełni prośbę Ani i odejdzie. Ale tylko na chwilę. Za moment wróci, bo sumienie nie da mu spokoju. Domyśli się, że Ania kłamała. I zobaczy jak jego była płacze.

- Wiedziałam, że to koniec od chwili, kiedy zobaczyłam cię z Izą w szpitalu… Widziałam jak na nią patrzysz... Nigdy byś mnie tak nie pokochał. Wiedziałam to zanim ty się domyśliłeś... -  powie dziennikarka. A Chodakowski czule ją przytuli i przeprosi.